Piotr Baron nie był pewny swego. "Od rana miałem motyle w brzuchu"

WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Na zdjęciu: Piotr Baron na treningu Fogo Unii
WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Na zdjęciu: Piotr Baron na treningu Fogo Unii

W niedzielę 30 kwietnia Fogo Unia Leszno rozgromiła Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra 64:26. Tak wysoka wygrana była niespodzianką dla Piotra Barona.

Fogo Unia Leszno na inaugurację sezonu 2017 w PGE Ekstralidze musiała czekać aż do 30 kwietnia. Na początek na stadion im. Alfreda Smoczyka zawitał Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra, który tydzień wcześniej wygrał u siebie z Get Well Toruń. W niedzielne popołudnie zielonogórzanie jednak w niczym nie przypominali drużyny sprzed tygodnia. Wygrana leszczynian 64:26, była sporą niespodzianką nie tylko dla licznie zgromadzonej publiczności, ale również dla menedżera biało-niebieskich.

Piotr Baron przyznał, że przed meczem był mocno poddenerwowany. Jak powiedział szkoleniowiec Fogo Unii sam do końca nie wiedział, w jakiej formie jest jego zespół. - Była trochę nerwówka przed spotkaniem, bo do końca nie wiedzieliśmy gdzie jesteśmy. Nasi przeciwnicy odjechali już jedno spotkanie i mogli sprawdzić jaki poziom reprezentują - powiedział menadżer biało-niebieskich.

Mecz z drużyną z Zielonej Góry to była nie tylko inauguracja sezonu, ale również pierwszy mecz Barona w nowym zespole. - Do soboty jeszcze byłem spokojny, ale w niedzielę od rana złapało mnie. Byłem zestresowany, bo chciałem żeby moja drużyna pojechała jak najlepiej. Chciałem też pokazać siłę zespołu i to nam się udało zrobić - stwierdził urodzony w Toruniu szkoleniowiec.

Wydaje się, że lepszej inauguracji menedżer leszczyńskiej drużyny nie mógł sobie wymarzyć. W pierwszym meczu jego zespołu nie było słabych punktów, a po tak wysokiej wygranej morale zawodników poszybowały w górę. - Cieszy przede wszystkim postawa zawodników, co do których nie miałem pewności. Pedersen i Kildemand świetnie jechali. Największe gratulacje jednak dla juniorów, bo robią świetną robotę w Lesznie - pochwalił zawodników Baron.

ZOBACZ WIDEO "Panie Tomku kochany, my o panu pamiętamy". Dzieci składają życzenia Tomaszowi Gollobowi

Komentarze (9)
avatar
sympatyk żu-żla
1.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trener nie musi się martwić,Plejadę gwiazd za sobą ma. 
avatar
kokersi
1.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
dzieki LesznoTV widziałem jak na sparingach niezrozumiale napędzają się leszczynianie, widać że doskonale znają ścieżki na torze. Sposób na bonusy wyśmienity, być może po jakimś czasie (np z za Czytaj całość
avatar
Dobry-men
1.05.2017
Zgłoś do moderacji
7
0
Odpowiedz
" W sobotnie popołudnie zielonogórzanie jednak w niczym nie przypominali drużyny sprzed tygodnia. "
Panie redaktorze proszę nie pić aż tyle by znikał jeden dzień z zyciorysu 
avatar
rosa
1.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Byłem widziałem, ale tego się nikt nie spodziewał. Motyle w brzuchu miał nie tylko Piotr Baron, ale na pewno większość kibiców UL. Mecz super. Juniorzy pokazali wysoką klasę. Widać, że ten zesp Czytaj całość
avatar
czterdziestek
1.05.2017
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Gdzie sa teraz Ci wszyscy eksperci ktorzy pisali...Nicki i Kildemand ciency,Unia przetrenowana,za wczesnie zaczeli treniningi(Robert K),Metr od kraweznika itd itp.