Dla Ekantor.pl Falubazu będzie to drugi mecz w tym sezonie. Przed tygodniem zespół Marka Cieślaka wysoko pokonał Get Well Toruń. Fogo Unia miała okazję sprawdzać się jak dotąd jedynie w sparingach. Ostatni z nich, przeciwko Cash Broker Stali Gorzów, odbył się jednak dwa i pół tygodnia temu.
- Oczywiście, że Falubaz ma z tego względu nad nami przewagę. Ta drużyna jechała już mecz, więc przyjeżdża do Leszna, znajdując się w innej pozycji. Zielonogórzanie wiedzą, gdzie w tym momencie są, natomiast my zaczynamy dopiero sezon i tak naprawdę wszystkie odpowiedzi o naszym zespole dopiero poznamy - przyznaje menedżer Piotr Baron.
Szkoleniowiec leszczyńskiej drużyny jest jednak w miarę spokojny o postawę podopiecznych. Fakt, że Fogo Unia musiała długo czekać na ligową inaugurację, nie powinien odbić się na postawie zawodników. - Tor nas zweryfikuje, bo na ten moment o naszej drużynie wszystkiego nie wiemy. Jesteśmy w każdym razie dobrej myśli. Mamy za sobą liczne treningi i kilka sparingów. Uważam, że dobrze przygotowaliśmy się do tych pierwszych zawodów - dodaje.
Piotr Baron, pytany o to czy zadowoliłby się wynikiem 46:44, czy też liczy na wyższą wygraną, odparł: - Zawsze chce się wygrać i z takiego wychodzimy założenia. A jak wysoko uda się to zrobić? Nie ma sensu wróżyć w tym momencie z fusów. Falubaz, co pokazała inauguracja, to mocna drużyna, więc nikt z nas nie zakłada, by miało być to łatwe spotkanie.
Leszczynianie wychodzą z założenia, że w rozegraniu meczu nie przeszkodzi im pogoda. Co prawda na sobotę zapowiadane są opady deszczu, ale w niedzielę ma być słonecznie. - Myślę, że tym razem nic nie powinno stanąć na naszej drodze. Mecz na 99 procent dojdzie do skutku - kwituje Piotr Baron.
ZOBACZ WIDEO "Tomek jest dobrem narodowym. Jest współczesnym gladiatorem"
Nie zapomnij założyć na ogon Diamentowy Kolczyk :)))