Fogo Unia miała inne plany. Z ROW-em wielkiego ścigania nie będzie

WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / Grzegorz Zengota, Piotr Pawlicki
WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / Grzegorz Zengota, Piotr Pawlicki

ROW Rybnik przyjedzie na sobotni sparing do Leszna w mocno okrojonym składzie. Fogo Unia wychodzi z założenia, że próbą generalną przed PGE Ekstraligą będzie dopiero dwumecz ze Stalą Gorzów.

Leszczynianie rozegrali jak dotąd jeden trening punktowany, w którym pokonali MRGARDEN GKM Grudziądz (57:33). W ten weekend Fogo Unię czekają dwa kolejne spotkania. W sobotę podejmie ROW Rybnik, a w niedzielę uda się na mecz rewanżowy. W żadnym z tych sparingów drużyny nie zaprezentują jednak optymalnych składów.

Niemal w komplecie będą w sobotę leszczynianie, bo w ich zestawieniu zabraknie tylko Emila Sajfutdinowa. W mocno okrojonym składzie do Wielkopolski zawitają jednak rybniczanie. Nie będzie trzech podstawowych zawodników: Grigorija Łaguty, Maxa Fricke'a i Fredrika Lindgrena.

Leszczynianie żałują, że tak się stanie, ale jak zaznaczają, nie mają do ROW-u pretensji. - Zakładaliśmy początkowo, że w przynajmniej jednym meczu z rybniczanami uda nam się pojechać w pełnych składach. Na ten termin nałożyły się jednak inne zawody i nic poradzić na to nie możemy. Sobotnie spotkanie potraktujemy więc bardziej treningowo - wyjaśnia menedżer Piotr Baron.

Fogo Unia zaprezentuje się zresztą w mocnym składzie jedynie na własnym torze. Dzień później, w Rybniku, zabraknie Grzegorza Zengoty, Nickiego Pedersena i Piotr Pawlickiego, którzy jadą w meczu reprezentacji w Zielonej Górze. Swoją szansę w barwach leszczynian dostaną tym samym Wiktor Lis i Wiktor Trofimow.

Menedżer Fogo Unii wychodzi z założenia, że próbą generalną przed ligą będą dwa sparingi ze Stalą Gorzów. Spotkania te zaplanowano na 4 i 11 kwietnia. - Plan jest taki, że zarówno my, jak i gorzowianie będziemy wtedy w optymalnych składach. Zakładamy, że nic nie pokrzyżuje nam planów - zdradza Baron.

ZOBACZ WIDEO Falubaz musi spełnić jeden warunek. Wszystko w rękach Hampela

Komentarze (3)
avatar
sympatyk żu-żla
31.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak to nie kiedy bywa że nie jedzie się takim składem jak by trener chciał. Rybnik z co nie pokarzą się w Lesznie bez swoich trzech podstawowych zawodników ale ci miejsca w składzie mają pewne Czytaj całość
avatar
kibic_UT
30.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
o czym ten Autor bredzi, jaki "jeden trening punktowany"??? a z Częstochową??? 
avatar
yes
30.03.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
" Plan jest taki, że zarówno my, jak i gorzowianie będziemy wtedy w optymalnych składach. Zakładamy, że nic nie pokrzyżuje nam planów - zdradza Baron" - jeżeli tak, to powinno się dziać.