Jason Doyle pewniakiem w Toruniu?

Materiały prasowe / Jason Doyle
Materiały prasowe / Jason Doyle

W tegorocznej edycji Speedway Best Pairs, drużyna Boll Team wystawiła bardzo silny skład. Gwiazdą zespołu jest Jason Doyle, który w sezonie 2015 reprezentował barwy KS Toruń. 25 marca dowiemy się, czy Motoarena będzie atutem Australijczyka.

Doyle podpisując kontrakt z KS Toruń miał 29 lat i był to jego pierwszy sezon w najwyższej polskiej lidze. Dodatkowo debiutował w elitarnym cyklu Grand Prix. Na Motoarenie pojawił się zawodnik, który miał za sobą kapitalny sezon, ale kibice nie do końca wiedzieli, czego mogą się po nim spodziewać.

Pierwsze mecze w wykonaniu zawodnika rodem z Newcastle w Australii były bardzo dobre. Dwucyfrowe zdobycze punktowe sprawiały, że Jason Doyle stał się liderem toruńskiej drużyny, zarówno w meczach rozgrywanych "u siebie", jak i "na wyjeździe". Pod koniec sezonu zasadniczego wszystko się zmieniło. Australijczyk notował coraz słabsze wyniki, a pięć punktów zdobyte na Motoarenie w meczu z Unią Tarnów "przelało czarę goryczy".

W sezonie 2016 Doyle wrócił na obiekt przy ulicy Pera Jonssona, ale na jego kevlarze nie widniał już Anioł. Doyle zmienił barwy klubowe, przeszedł do Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra. Powrotu na Motoarenę nie mógł jednak zaliczyć do udanych - cztery punkty uzbierane w pięciu startach nie były wynikiem, jakiego oczekiwali włodarze Falubazu. Drugi raz, Doyle pojawił się na Motoarenie.

4 września. W półfinałowym spotkaniu PGE Ekstraligi zdobył 13 punktów. Wynik zupełnie inny, ale i forma Jasona była odmienna od tej, którą prezentował rok wcześniej. W sezonie 2016, Doyle otarł się o złoty medal Indywidualnych Mistrzostw Świata. Gdyby nie kontuzja, Australijczyk przystępowałby do sezonu 2017 prawdopodobnie z numerem 1 na światowej liście. O ironio - gdzie miał miejsce feralny wypadek? Właśnie w Toruniu. Do 10 rundy cyklu Grand Prix, Doyle przystępował jako lider klasyfikacji generalnej, wygrywając trzy poprzednie turnieje.

ZOBACZ WIDEO Daniel Kaczmarek liczy na rady Grega Hancocka

Nikt nie mógł go zatrzymać. Wypadek sprawił, że koronację nowego - starego mistrza musiał oglądać w telewizji. W sezonie 2017 Doyle wraca do ścigania. Wraca po kontuzji, dlatego trudno przewidzieć, w jakiej formie zobaczymy Australijczyka na początku sezonu. Biorąc pod uwagę jego przeszłość na toruńskim torze, otrzymujemy więcej pytań niż odpowiedzi. Jedno jest pewne - Doyle w formie czy bez, to zawsze zawodnik walczący do ostatniego metra.

I runda Speedway Best Pairs w Toruniu transmitowana będzie w Eurosporcie. Relacja LIVE (tekstowa) na WP SportoweFakty!

Statystyki Jasona Doyle'a na torze w Toruniu (uwzględniając mecze ligowe oraz GP):
Wyścigi: 58
Punkty: 100
Średnia biegowa: 1,72 pkt/b

Komentarze (3)
avatar
jacektorun
22.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kopiuj/wklej... 
Kaytek
22.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Dopiero co pisaliście że po przebudowie tor może być atutem gospodarzy czyli na ten momenty nikt poza zawodnikami toruńskimi nowego toru nie zna. A teraz sugerujecie że zawodnik który jeździł t Czytaj całość
avatar
brazzo
22.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Dzisiaj od rana artykuły powalają z nóg ;)
Ktoś na studiach dziennikarskich miał bardzo często dzień wagarowicza :)