W tym artykule dowiesz się o:
- Chris Kerr był strasznie poobijany po upadku w drugim wyścigu i nie było mowy o tym, żeby kontynuował jazdę. To sprawiło, że praktycznie nie mieliśmy rezerwy, bo Hynek Stichauer również nie był w pełni sił i trudno było od niego wymagać siedmiu startów na pełnym gazie. Mecz przegraliśmy praktycznie na samym początku - w pierwszych trzech wyścigach. W drugiej części spotkania mieliśmy w drużynie ironiczną sytuację. Chcieliśmy użyć jokera i dyskutowałem na ten temat z Taiem i Adamem. Tai w pewnym momencie wypalił: "Na mnie nie patrz!", więc trzeba było desygnować Adama, który miał już wcześniej kilka niezłych wyścigów. Niestety, Woffinden pokonał Adamsa, a Skórnicki został z tyłu. Ale trudno, teraz koncentrujemy się już na poniedziałkowym starciu z Lakeside - powiedział Adams.