- Pierwsze trzy kolejki nie będą łatwe. Na otwarcie jedziemy do Tarnowa. Zdajemy sobie sprawę, że Unia to trudny przeciwnik. Mamy jednak atut w osobie trenera Jacka Golloba, który spędził tam kilka lat jako zawodnik. Myślę, że na tym możemy tylko zyskać - przekazuje menadżer Marcin Stawluk.
W drugiej rundzie bydgoszczanie podejmą na własnym torze gdańszczan, zaś w trzeciej wybiorą się do Piły. - Spotkanie z Wybrzeżem też nie będzie łatwe. Jest to młody i silny zespół. Nawet na naszym torze mogą być trudnym przeciwnikiem. Pilska Polonia także zbudowała ciekawy skład. Tegoroczny mecz w Pile pokazuje jednak, że tamtejsza nawierzchnia odpowiada naszym zawodnikom i nie jesteśmy na straconej pozycji - dodaje.
Przedstawiciel bydgoskiego klubu odniósł się też do daty kończącej rundę zasadniczą. - Niestety od kilku lat jest z tym problem w polskim żużlu. Nie jest to dobre ani dla zawodników, ani dla kibiców. Dla niektórych klubów 6 sierpnia zakończy się sezon, w momencie, gdy pozostają jeszcze dwa miesiące sprzyjającej aury. Jeśli my będziemy w tym gronie, to zdecydujemy się na szybszą organizację Otwartych Mistrzostw Bydgoszczy. Niewykluczone, że zorganizujemy jeszcze jakiś event - kończy.
ZOBACZ WIDEO Od dziecka marzył o tym, żeby zostać kapitanem