Żużlowe Mikołajki w Lesznie. Piotr Pawlicki przegrał wyścig

WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Piotr Pawlicki
WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Piotr Pawlicki

W niedzielę na rynku w Lesznie odbyły się "Biało-Niebieskie Mikołajki". Jedną z atrakcji był wyścig Piotra Pawlickiego z kierowcą rajdowym Piotrem Rudzkim.

Sobotnia impreza miała nie tylko charakter rozrywkowy, ale i charytatywny - zbierane były darowizny na pomoc w remoncie Domu Dziecka im. Świętej Rodziny w Lesznie. Oprócz pieniędzy można też było przynieść makulaturę, której sprzedaż pomoże w szybszym zakończeniu modernizacji budynku. Chętne osoby mogły również wziąć udział w licytacji żużlowych gadżetów.

Największą atrakcją "Biało-Niebieskich Mikołajek" był bez wątpienia wyścig Piotra Pawlickiego z kierowcą rajdowym Piotrem Rudzkim. Zawodnik Fogo Unii Leszno ubrany w kevlar zasiadł za kierownicą quada. Po zaciętym pojedynku zwycięsko z niego wyszedł samochód marki Mitsubishi. - Na szczęście pogoda nam dopisała - nie padało więc wyścig wyglądał całkiem interesująco. Na kostce brukowej jeździ się dość ciężko, ale daliśmy radę. Cel szczytny więc tym bardziej fajnie, że się udało - powiedział po przegranym pojedynku żużlowiec.

Po wyścigu zawodnicy drużyny z Wielkopolski zostali zaproszeni na scenę, gdzie złożyli zgromadzonym życzenia świąteczne oraz rozruszali zgromadzonych tańcząc z reprezentantami jednej ze szkół tańca w Lesznie. Potem przyszedł czas dla fanów - każdy mógł porozmawiać i zrobić sobie zdjęcie ze swoim idolem.

Źródło artykułu: