34-letni zawodnik wystąpił w minionym sezonie w dwóch meczach PGE Ekstraligi, gdy beniaminek przeżywał problemy kadrowe. Ze szczególnie dobrej strony pokazał się na tle Betard Sparty, zdobywając w pięciu biegach aż dziewięć punktów. "Szumina" mógł jednak mówić o pechu, gdyż jego sezon skróciła kontuzja. Doznał bowiem złamania kości śródręcza prawej dłoni..
Prezes Krzysztof Mrozek nie wyklucza, że 34-latek zostanie w kadrze ROW-u Rybnik na kolejny sezon. - Ja nie mówię w tej sprawie "nie", ale zobaczymy, jakie zdanie będzie miał sam zawodnik - tłumaczy przedstawiciel klubu.
Rafał Szombierski, którego zapytaliśmy o jego przyszłość, przyznaje, że nie podjął na razie żadnej decyzji. - Myślę, że zostanie w Rybniku jest możliwe, ale na razie niczego nie chcę przesądzać. Będziemy dopiero o tym rozmawiać. Póki nie ma kontraktu, wszystko może się zdarzyć. Nie wykluczam tego, że zostanę w Ekstralidze - zaznacza "Szumina".
Doświadczony zawodnik jest przekonany, że może startować jeszcze na wysokim poziomie. - W ostatnim sezonie praktycznie nie jeździłem, a gdy wskoczyłem na mecz do składu, to potrafiłem wygrywać biegi. To jeszcze nie ostatnie słowo, jakie powiedziałem - zapowiada.
ZOBACZ WIDEO Paweł Przedpełski nie ma obaw przed wejściem w dorosły żużel