Syn Leigh Adamsa nie pójdzie w jego ślady. 18-latek kieruje się w inną stronę

PAP / Adam Ciereszko   / Na zdjęciu: Leigh Adams
PAP / Adam Ciereszko / Na zdjęciu: Leigh Adams

Co prawda Declyn Adams skosztował jazdy na motocyklu żużlowym, jednak przygoda 18-latka ze speedwayem nie rozwinęła się tak, jak kariera jego ojca. Obecnie potomek australijskiej ikony "czarnego sportu" ściga się na gokartach.

W tym artykule dowiesz się o:

Początkowo wydawało się, że Declyn Adams, podobnie jak jego ojciec, również zostanie zawodowym żużlowcem. Jeszcze w 2014 roku ścigał się na motocyklach 250cc, z powodzeniem rywalizując w różnych zawodach. Natomiast cztery lata wcześniej, podczas pożegnania Leigha Adamsa w Lesznie, zaliczył kilka pokazowych okrążeń na miejscowym "Smoku".

Obecnie przygoda Declyna Adamsa ze speedwayem znacznie przygasła. 18-latek nie występuje już w turniejach, a jedynie czasem decyduje się na zajęcia treningowe. - Nie jestem zbyt mocno zaangażowany w żużel. Po prostu trenuję, kiedy mam na to ochotę - powiedział młody Australijczyk.

Jack Holder - rodak Declyna - zdradził nam, że syn Leigha Adamsa preferuję jazdę na gokartach. - Declyn nie ma zbyt wiele wspólnego z motocyklami żużlowymi. On startuje jedynie w wyścigach gokartowych. Leigh również się w to angażuje, co jest dobrą sprawą - przekazał młodszy brat mistrza świata z 2012 roku.

Ponadto Jack Holder w samych superlatywach wypowiedział się o rodzinie Adamsów. - Rodzina Adamsów jest naprawdę świetna. Kiedy odbywają się jakieś zawody w Australii, to często gościmy u nich i tam przygotowujemy swoje motocykle i inne rzeczy, co jest niesłychanie pomocne - podsumował.

ZOBACZ WIDEO: Nowy-stary mistrz Nice PLŻ. Lokomotiv znów na szczycie

Komentarze (4)
avatar
Nie chcę islamskich imigrantów w Polsce
3.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Słusznie postąpił, jeden inwalida w domu wystarczy. 
avatar
sympatyk żu-żla
2.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Każdy ma swoje zainteresowania i hobby,Powodzenia, 
Eddybyk15
2.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szkoda naprawdę szkoda myślę że decyzję by nie zostać żużlowcem miał wypadek ojca przez który wylądował na wózku co prawda po zakończeniu kariery ale jednak, syn widział codziennie jak może się Czytaj całość
avatar
NIE UTRZYMUJE RYDZYKA JAK TORUŃ
2.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Już 18 latek, a pamiętam jak nie tak dawno na pożegnaniu ojca był 12 latkiem :D