Piotr Świderski żądny jazdy. "W jednym biegu nie da się zdobyć ośmiu punktów"

WP SportoweFakty / Wojciech Klepka / Piotr Świderski
WP SportoweFakty / Wojciech Klepka / Piotr Świderski

W niedzielę Betard Sparta Wrocław rozgromiła na domowym owalu Unię Tarnów 59:31. Jednym z jaśniejszych punktów przyjezdnych był Piotr Świderski, zdobywca ośmiu punktów i jednego bonusu.

W tegorocznym sezonie forma Piotra Świderskiego pozostawia wiele do życzenia. Obecnie jego średnia biegopunktowa wynosi zaledwie 0,929. W większości meczów 33-letni zawodnik nie przekraczał granicy trzech punktów, będąc często najsłabszym ogniwem Unii Tarnów. Zdecydowanie lepiej popularny "Świder" zaprezentował się w stolicy Wielkopolski.

- Jest to jakaś zdobycz. Mogło być lepiej, ale cóż, nie ma co narzekać. Cieszę się, że w końcu dostałem szansę i mogłem pojechać więcej niż jeden wyścig, dzięki czemu trochę się pościgałem. Najważniejsze, że mogłem pokazać, iż nie jest ze mną tak źle. Tylko jak się nie jeździ, to trudno zdobywać punkty. W jednym wyścigu nie da się wywalczyć ośmiu "oczek" - skomentował swój występ tuż po zawodach.

Być może dorobek punktowy "Świdra" byłby okazalszy, gdyby nie upadek w wyścigu trzynastym. - Na wejściu w pierwszy łuk było takie miękkie miejsce. Już przed meczem, na obchodzie, widzieliśmy ten fragment. Wówczas sędzia nakazał ponowne ubijanie. Niestety, ja trafiłem w jakąś miękką część toru. Dosyć mocno dociążyłem motocykl przed wejściem w łuk i jak już "chwyciło" tylne koło, to nie było ratunku. Po upadku da się żyć - dodał.

Na zakończenie zawodnik tarnowskiej Unii podziękował kibicom za doping podczas niedzielnego meczu. W Poznaniu pojawiła się około pięćdziesięcioosobowa grupa sympatyków Jaskółek. Ponadto zaznaczył, że zbytnio nie wybiega w przyszłość. - Na razie jesteśmy w tym sezonie i przygotowujemy się do kolejnego meczu. Do tego głównie się przykładam. Na koniec chciałbym podziękować naszym kibicom, którzy przyjechali dziś do Poznania i nas wspierali - zakończył.

ZOBACZ WIDEO Grzegorz Hedwig: Liczyłem na lepszy rezultat (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: