Betard Sparta - Unia Tarnów: Goście skazani na pożarcie?

WP SportoweFakty / Jakub Piasecki
WP SportoweFakty / Jakub Piasecki

W niedzielę po ponad miesięcznej przerwie żużel wraca na Golęcin. Betard Sparta Wrocław podejmie na poznańskim owalu czerwoną latarnię tegorocznych rozgrywek PGE Ekstraligi - Unię Tarnów. Zdecydowanym faworytem tego spotkania są gospodarze.

Unia Tarnów z pewnością chciałaby jak najszybciej zakończyć tegoroczne rozgrywki. Jaskółki na 11 rozegranych do tej pory spotkań, wygrały zaledwie dwa. W związku z tym podopieczni trenera Pawła Barana są już niemal pewni spadku do Nice Polskiej Ligi Żużlowej. Dodatkowo w stolicy Wielkopolski zameldują się bez pauzującego za czerwoną kartkę Leona Madsena. Duńczyk był jednym z najjaśniejszych punktów drużyny w tym sezonie, dlatego jego brak będzie z pewnością mocno odczuwalny. W jego miejsce awizowany został Kacper Konieczny, dla którego będzie to debiut w rozgrywkach PGE Ekstraligi.

Wydaje się, że w niedzielnym spotkaniu liderować drużynie z Małopolski będą Kenneth Bjerre oraz Janusz Kołodziej. Ten pierwszy, chyba jako jedyny spełnia oczekiwania w każdym meczu. Z kolei Duńczyk lepsze występy przeplata gorszymi, jednak jego formę można ocenić bardziej na plus. Z kolei trudno cokolwiek powiedzieć o niebywale największych rozczarowaniach w szeregach Jaskółek, czyli Mikkelu Michelsenie, a także Piotrze Świderskim. Obaj mieli zapełnić lukę po odejściu po ostatnim sezonie Artura Mroczki oraz Martina Vaculika, a tymczasem legitymują się jedną z najniższych średnich w najlepszej żużlowej lidze świata.

Takich problemów nie ma z kolei Betard Sparta Wrocław, która nadal ma szansę na awans do fazy play-off. Warunek jest jednak jeden: trzeba w niedzielę wywalczyć trzy punkty. O to nie powinno być szczególnie trudno, tym bardziej, że Spartanie pokonali Jaskółki na ich torze. Trener Piotr Baron powinien być spokojny o formę swoich liderów: Taia Woffindena oraz Vaclava Milika. Swoje punkty z mocno osłabionym rywalem powinni dorzucić także Tomasz Jędrzejak i Szymon Woźniak. Kapitan wrocławian dobrze spisał się przed tygodniem, gdzie w pojedynku w gorzowskiej jaskini lwa zdobył osiem punktów i dwa bonusy.

Silnym punktem w niedzielnym starciu w szeregach Piotra Barona będzie zapewne dwójka młodzieżowców: Damian Dróżdż oraz Adrian Gała, którzy na tle swoich swoich rówieśników z obozu rywala prezentują się bardzo solidnie. Jedynym znakiem zapytania jest dyspozycja Macieja Janowskiego. 25-letni zawodnik cały czas szuka prędkości, a kibice nie mogą się doczekać, kiedy ich ulubieniec wróci do wysokiej formy.

ZOBACZ WIDEO Adam Kszczot: jestem za stary, by bawić się w kotka i myszkę (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Stawka tego pojedynku dla obu drużyn jest zupełnie inna. Gościom pozostała już tylko walka o honor i wyjście z twarzą z nieudanego dla nich sezonu. Z kolei wrocławianie dalej mają szansę znaleźć się wśród czterech najlepszych drużyn w Polsce. 

Unia Tarnów

1. Kenneth Bjerre
2. Kacper Konieczny
3. Mikkel Michelsen
4. Piotr Świderski
5. Janusz Kołodziej
6. Patryk Rolnicki

Betard Sparta Wrocław
9. Tai Woffinden
10. Szymon Woźniak
11. Maciej Janowski
12. Tomasz Jędrzejak
13. Vaclav Milik
14. Damian Dróżdż

Próba toru: 16:30
Prezentacja: 16:45
Pierwszy wyścig: 17:00

Sędzia: Krzysztof Meyze
Komisarz toru: Zbigniew Kuśnierski

Przewidywana pogoda na niedzielę (za yr.no):
Temperatura: 20°C
Wiatr: 18 km/h
Deszcz: 0 mm

Zamów relację z meczu Betard Sparta Wrocław - Unia Tarnów
Wyślij SMS o treści ZUZEL WROCLAW na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.

Do ostatniego starcia pomiędzy tymi drużynami na domowym owalu Betard Sparty doszło 24 maja 2015 roku (wtenczas Spartanie jeździli na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu). Wówczas zespół prowadzony przez Piotra Barona zwyciężył 52:38. Najwięcej punktów na koncie wrocławskiej drużyny zainkasował Tai Woffinden (14+1), natomiast najlepszym ogniwem Unii Tarnów był Kenneth Bjerre, który wywalczył 12 "oczek" z bonusem.

Źródło artykułu: