Rospiggarna - Lejonen: demolka w wykonaniu lidera. Jonsson i Thorssell z kompletami

WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz
WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz

Rospiggarna Hallstavik potwierdza, że w tegorocznej Elitserien jest poważnym kandydatem do zdobycia mistrzowskiego tytułu. Tym razem o sile lidera tabeli przekonało się Lejonen Gislaved, które zostało rozgromione 62:28.

Przewaga gospodarzy rosła w oczach od pierwszej gonitwy. Rospiggarna łącznie aż dwanaście biegów rozstrzygnęła na swoją korzyść, potwierdzając że jest w tym roku niezwykle silnym zespołem. Nadzwyczajny występ zanotował Jacob Thorssell, który w pięciu biegach nie znalazł pogromcy, zdobywając 14 punktów z bonusem. Identyczny dorobek punktowy zapisał na swoim koncie Andreas Jonsson. Udanego wieczoru w Hallstavik doświadczyli również Jason Doyle i Timo Lahti.

W szeregach beniaminka próżno było szukać wyrazistych postaci. Najwięcej, 10 punktów uzbierał Hans Andersen, ale Duńczyk indywidualnie nie wygrał ani jednego wyścigu. Poniżej oczekiwań wypadł Chris Holder, który podobnie jak "Ugly Duck" nie zdołał odnieść pojedynczej wiktorii. W kategoriach blamażu należy za to rozpatrywać występ Petera Karlssona, który nie zdobył punktu. W ekipie z Gislaved zabrakło tym razem Nickiego Pedersena.

Wyniki:

Lejonen Gislaved - 28
1. Hans Andersen - 10+1 (2,2,2,2,1,1*)
2. Peter Karlsson - 0 (0,0,0,-)
3. Chris Holder - 7+1 (0,2,1,1*,1,2)
4. Pontus Aspgren - 2 (1,1,0,-)
5. Sam Masters - 4 (0,1,3,0,0)
6. Joel Kling - 0 (0,w,-,0)
7. Mathias Thoernblom - 5 (2,2,0,1)

Rospiggarna Hallstavik - 62
1.
Jason Doyle - 10+1 (3,3,2,2*,0)
2. Max Fricke - 6+2 (1,2*,1,2*)
3. Andreas Jonsson - 14+1 (2*,3,3,3,3)
4. Timo Lahti - 9+1 (3,1,2*,3)
5. Martin Vaculik - 5 (1,1,0,3)
6. Jacob Thorssell - 14+1 (3,3,3,3,2*)
7. John Lindman - 4 (1,-,d,3)

Bieg po biegu:
1. (57,1) Doyle, Andersen, Fricke, Karlsson 4:2
2. (57,4) Thorssell, Thoernblom, Lindman, Kling 4:2 (8:4)
3. (57,1) Lahti, Jonsson, Aspgren, Holder 5:1 (13:5)
4. (56,8) Thorssell, Thoernblom, Vaculik, Masters 4:2 (17:7)
5. (57,5) Thorssell, Fricke, Aspgren, Kling (w) 5:1 (22:8)
6. (56,7) Jonsson, Andersen, Lahti, Karlsson 4:2 (26:10)
7. (57,0) Doyle, Holder, Fricke, Aspgren 4:2 (30:12)
8. (57,0) Jonsson, Lahti, Masters, Thoernblom 5:1 (35:13)
9. (57,8) Thorssell, Andersen, Vaculik, Karlsson 4:2 (39:15)
10. (57,4) Masters, Doyle, Holder, Lindman (d) 2:4 (41:19)
11. (58,7) Lindman, Thorssell, Thoernblom, Kling 5:1 (46:20)
12. (58,3) Lahti, Andersen, Holder, Vaculik 3:3 (49:23)
13. (57,5) Jonsson, Fricke, Andersen, Masters 5:1 (54:24)
14. (57,4) Vaculik, Doyle, Holder, Masters 5:1 (59:25)
15. (57,6) Jonsson, Holder, Andersen, Doyle 3:3 (62:28)

ZOBACZ WIDEO Polonia - Wanda: Zwycięstwo Szczepaniaka na koniec (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (6)
avatar
Janusz ROW
20.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja się nie mogę doczekać kiedy Jonsson będzie miał taki mecz w Polsce :( 
avatar
dżadża
20.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie mogę się doczekać kiedy Thorssell będzie miał taki mecz w Polsce. Najlepiej aby to było w rewanżu w Lodzi. Niemożliwe? A niby dlaczego? 
avatar
Jann Barr
19.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Vacul what's up..... 
avatar
FC27
19.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Torunskie Torpedy {Vacul,holder } w formie widac.