Grudziądzanie byli o krok od sprawienia niespodzianki w meczu z Betardem Spartą na torze w Poznaniu. Ostatecznie zdobyli tam czterdzieści trzy punkty. Wynik ten mógłby być lepszy, gdyby poniżej oczekiwań nie spisali się Rafał Okoniewski (3+1) i Tomasz Gollob.
- Teraz, po fakcie, mogę przyznać, że żałuję, że nie dałem w tym meczu szansy Peterowi Ljungowi. Po zawodach każdy jest jednak mądry. Tomek Gollob testował inne silniki i liczyliśmy na to, że to zadziała. Bardzo mu zależało, ale jak widać po wyniku, to jeszcze nie było to. Szkoda tej porażki, ale biorąc pod uwagę nasze wcześniejsze wyjazdy, i tak pokazaliśmy się z dobrej strony - zaznacza trener Robert Kempiński.
W lipcu MRGARDEN GKM Grudziądz czekają mecze na własnym torze z torunianami i rybniczanami. Trener Kempiński zapowiada jednak, że dokona zmiany w składzie, gdy jego drużyna uda się na spotkanie wyjazdowe. Na rezerwie zasiądzie wtedy prawdopodobnie Gollob.
- Praktycznie pewne jest to, że dokonamy na kolejny wyjazd zmiany i swoją szansę do stanie Peter Ljung. Na ten moment zakładam, że pojedzie on w miejsce Golloba. Na naszym torze Tomek radzi sobie bardzo dobrze, ale jak widać po meczach wyjazdowych, jeszcze czegoś brakuje. Zobaczymy jak swoją szansę wykorzysta Szwed - mówi Kempiński.
Najbliższy wyjazd MRGARDEN GKM-u zaplanowany jest na 5 sierpnia. Żółto-niebiescy pojadą wówczas do Zielonej Góry.