- To będzie na pewno trudne Grand Prix dla naszych reprezentantów. Kolejny tor jednodniowy, więc i kolejne nowe doświadczenie. Myślę, że z każdym turniejem powinno być coraz lepiej. Losowanie numerów startowych w Horsens było jednym z najlepszych dla naszych w ostatnich latach. Jak ja kojarzę ze swojej jazdy, to dla mnie najkorzystniejsze były te numery 5, 10, 11, 14 i 15. Spośród tych numerów wszyscy nasi reprezentanci wylosowali swoje - mówi Krzysztof Cegielski.
Zdaniem eksperta naszego portalu Duńczycy, mimo atutu w postaci kibiców, nie powinni odegrać wielkiej roli w sobotnich zawodach. - Znaczenie ma to, w jakiej formie są zawodnicy, a z nią w przypadku Duńczyków ostatnio jest średnio. Nie zdziwię się jednak, jeśli Nicki Pedersen zajdzie daleko. On w każdej chwili może odpalić bardzo mocno, bo wiele testuje i próbuje. Sądzę, że w końcu będzie szybszy niż do tej pory - wyjaśnia Cegielski.
Kolejność Grand Prix Danii według Krzysztofa Cegielskiego:
1. Tai Woffinden
2. Bartosz Zmarzlik
3. Greg Hancock
4. Niels Kristian Iversen
...
6. Maciej Janowski
7. Piotr Pawlicki
ZOBACZ WIDEO Grzegorz Zengota trafił w sedno? "Największym problemem żużla nie jest tytan i tłumiki"