W 8. biegu wtorkowego meczu Elitserien między Indianerną Kumla a Rospiggarną Hallstavik na tor upadł Piotr Protasiewicz. Po wypadku "PePe" nie kontynuował jazdy w tym spotkaniu. Pierwsze diagnozy mówiły o urazie obojczyka zawodnika Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra. - Piotr Protasiewicz pechowo zakończył wczorajszy występ w ligowym spotkaniu w Szwecji. Do Polski wrócił ze złamanym obojczykiem, który już dzisiaj został zoperowany. Piotr prosto ze stadionu w Kumli został przetransportowany do szpitala, gdzie przeszedł pierwsze badania, a na kontuzjowany bark założone zostało usztywnienie. Następnie "PePe" wrócił do Polski, gdzie przeszedł kompleksowe badania. Wykazały one złamanie obojczyka. Piotr zdecydował się na operację zespolenia złamanej kości. Zakończyła się ona powodzeniem. Niebawem powinien rozpocząć rehabilitację, od jej postępów uzależnione będzie to jak długo potrwa jego przerwa w startach - napisano w informacji prasowej z klubu.
Już wkrótce dowiemy się, ile potrwa przerwa w startach kapitana Falubazu. - Od jutra Piotr Protasiewicz będzie przechodził rehabilitację. Po tygodniu poznamy odpowiedź na pytanie, ile potrwa przerwa w startach - dodał lekarz zielonogórskiego klubu - Robert Zapotoczny.
To kolejne osłabienie Falubazu. Od początku sezonu na tor nie wyjechał Jarosław Hampel, który przechodzi rehabilitację po upadku w zeszłym roku podczas półfinału Drużynowego Pucharu Świata. W najbliższym meczu PGE Ekstraligi zielonogórski klub 22 maja na własnym torze podejmować będzie Stal Gorzów.
ZOBACZ WIDEO Marek Cieślak przetestował tor na Stadionie Narodowym (źródło TVP)
{"id":"","title":""}