Ogromne emocje w Łodzi! Znakomity Szczepaniak nie pomógł pilskiej Polonii

WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Rory Schlein
WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Rory Schlein

W niedzielę w Łodzi rozegrana została druga kolejka Nice Polskiej Ligi Żużlowej. Gospodarze minimalnie wygrali z Polonią Piła

Niedzielny mecz Nice Polskiej Ligi Żużlowej w Łodzi zapowiadał się niezwykle emocjonująco. Ten fakt oraz prawdziwie wiosenna aura sprawiły, że na trybunach stadionu przy ulicy 6-go Sierpnia pojawiło się wielu kibiców. Fani czarnego sportu nie zawiedli się i mogli oglądać wiele ciekawych wyścigów.
[ad=rectangle]
Inauguracyjny bieg zakończył się remisem. Na metę jako pierwszy dojechał Michał Szczepaniak. Wychowanek ostrowskiego klubu wykorzystał doświadczenie z łódzkiego toru, gdyż kilka sezonów temu przywdziewał biało-niebieskie barwy. Ostatecznie Szczepaniak zdobył czternaście punktów i był liderem pilan.

W drugiej gonitwie na torze było niebezpiecznie. Na pierwszym łuku upadł Arkadiusz Pawlak. Pilanin stracił kontrolę nad motocyklem i był bliski uderzenia w innych zawodników. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło, a w powtórce gospodarze podwójnie triumfowali.

Po raz kolejny zagrożenie pojawiło się podczas piątego biegu. Start dobrze rozegrali poloniści, jednak w pogoń za nimi udał się Jakub Jamróg. Wychowanek tarnowskiej Unii poradził sobie z jednym rywalem, jednak przy ataku na pierwsze miejsce zaliczył upadek. Jamróg przez kilkadziesiąt sekund nie podnosił się. Tarnowianin sam udał się do parku maszyn. Ostatecznie zapisał na swoim koncie dziewięć punktów i był jednym z liderów drużyny.

Jamróg jeździł w parze z Mariuszem Puszakowskim. Dla "Puzona" niedzielne spotkanie było pierwszym po ubiegłorocznej kontuzji. Puszakowski złamał kość udową i bardzo długo dochodził do sprawności. Niestety powrót na żużlowy owal nie był dla niego udany. Zdobył tylko jeden punkt, a po dwóch biegach był zastępowany przez juniorów. Do tego zaliczył upadek i po meczu narzekał na ból.

Od początku spotkanie było bardzo zacięte. W ósmym wyścigu podwójnie wygrali Michał Szczepaniak i Norbert Kościuch. To sprawiło, że goście wyszli na dwupunktowe prowadzenie, a w szeregi gospodarzy wdarła się nerwowość.

Orzeł wygrał kolejne trzy biegi w stosunku 4:2. Trzy punkty zapisał na swoim koncie między innymi Hans Andersen. Duńczyk po raz kolejny zaliczył dobry występ. Przed sezonem eksperci widzieli w nim lidera drużyny. Okazuje się, że "Ugly Duck" do tej pory dobrze wywiązuje się ze swojej roli

Gospodarze przed meczem najbardziej obawiali się Bjarne Pedersena. Były uczestnik cyklu Grand Prix bardzo dobrze zna łódzki tor, gdyż przez kilka lat reprezentował klub w Łodzi. W niedzielę po raz kolejny świetnie poradził się przy ulicy 6-go Sierpnia i obok Szczepaniaka był najskuteczniejszym zawodnikiem w Polonii.

Przed biegami nominowanymi gospodarze prowadzili tylko dwoma punktami. Pilanie liczyli na korzystny rezultat, jednak ich marzenia legły w gruzach po czternastej odsłonie dnia. W niej świetnie na starcie poradzili sobie goście. Szybko na pierwsze miejsce wysforował się jednak Rory Schlein. Do końca o drugą lokatę walczył Robert Miśkowiak. "Misiek" dopiął swego celu i łodzianie podwójnie wygrali. Wtedy to na trybunach zapanowała euforia, gdyż łodzianie mgli być pewni wygranej.

Orzeł w niedzielę zdobył dwa punkty. Pilanie po okazałej wygranej z Częstochową liczyli na kolejny dobry wynik. W Łodzi nie zapunktowali, jednak pozostawili po sobie bardzo dobre wrażenie. Eksperci przed sezonem nie dawali Polonii zbyt dużych szans na dobre rezultaty, jednak okazuje się, że poloniści będą groźni dla wszystkich rywali.

[event_poll=62300]
Wyniki:

Polonia Piła - 43

1. Michał Szczepaniak - 14 (3,3,3,2,3)
2. Norbert Kościuch - 6+2 (0,2*,2*,2,0)
3. Patryk Dolny - 2 (1,1,0,0)
4. Wadim Tarasienko - 9 (2,3,2,1,1)
5. Bjarne Pedersen - 10 (2,2,2,3,1)
6. Arkadiusz Pawlak - 1+1 (w,0,1*)
7. Bartosz Hassa - 1 (1,0,0

Orzeł Łódź - 47

9. Hans Andersen - 10 (2,1,3,2,2)
10. Robert Miśkowiak - 10+2 (1*,3,1,3,2*)
11. Jakub Jamróg - 9 (3,w,3,3,0)
12. Mariusz Puszakowski - 1 (u,1,-,-)
13. Rory Schlein - 10 (3,2,1,1,3)
14. Oskar Bober - 4 (3,0,1,0)
15. Adrian Gała (gość) - 3+1 (2*,1,t,d)

Bieg po biegu:
1. Szczepaniak, Andersen, Miśkowiak, Kościuch 3:3
2. Bober, Gała, Hassa, Pawlak (w/u) 5:1 (8:4)
3. Jamróg, Tarasienko, Dolny, Puszakowski (u4) 3:3 (11:7)
4. Schlein, Pedersen, Gała, Hassa 4:2 (15:9)
5. Szczepaniak, Kościuch, Puszakowski, Jamróg (w/u) 1:5 (16:14)
6. Tarasienko, Schlein, Dolny, Bober 2:4 (18:18)
7. Miśkowiak, Pedersen, Andersen, Pawlak 4:2 (22:20)
8. Szczepaniak, Kościuch, Schlein, Gała (t) 1:5 (23:25)
9. Andersen, Tarasienko, Miśkowiak, Dolny 4:2 (27:27)
10. Jamróg, Pedersen, Bober, Hassa 4:2 (31:29)
11. Miśkowiak, Kościuch, Schlein, Dolny 4:2 (35:31)
12. Jamróg, Szczepaniak, Pawlak, Bober 3:3 (38:34)
13. Pedersen, Andersen, Tarasienko, Gała (d4) 2:4 (40:38)
14. Schlein, Miśkowiak, Tarasienko, Kościuch 5:1 (45:39)
15. Szczepaniak, Andersen, Pedersen, Jamróg 2:4 (47:43)
Sędzia:

Artur Kuśmierz
Komisarz toru: Jacek Krzyżaniak
Frekwencja: ok. 4 tys. osób

Źródło artykułu: