"Duzers" w okresie międzysezonowym trenował między innymi w hali, a także uczestniczył w dwóch obozach w Szklarskiej Porębie. - Jeśli chodzi o przygotowania sprzętowe i kontraktowe, to temat jest zamknięty w 100 procentach. Czekam tylko na nowe obszycia motocykli i pogodę, żeby wyjechać na motocykl żużlowy lub crossowy. Na razie mamy deszczową aurę, więc nie ma co paplać się w błocie. Przygotowania w sali idą ku temu, by ćwiczyć szybkość i zwinność. Jesteśmy na finiszu - powiedział Patryk Dudek w rozmowie z Radiem Zielona Góra.
Zawodnik Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra jest zadowolony z metod treningowych, które sprawiają, że żużlowiec nie może narzekać na znużenie przygotowaniami do sezonu. - Na pewno trzeba sobie urozmaicać zimowe przygotowania. Można powiedzieć, że w grudniu robimy co innego niż w styczniu czy lutym. Cały czas mam urozmaicenia i się nie nudzę. Na treningach zawsze jesteśmy zaskakiwani przez trenera, zawsze coś wymyśli i nie ma nudy - ocenił wychowanek zielonogórskiego klubu.
Jednym ze sposobów 23-latka na zabicie czasu w okresie wolnym od treningów jest oglądanie powtórek z zawodów żużlowych. - Podpatruję jazdę innych zawodników i swoje błędy. Widzi się, co można było zrobić lepszego w danej chwili, w pierwszym łuku. Cały czas można wyciągać wnioski. Widzę, co było dobrze, a co źle. Czasami lubię pooglądać powtórki własnych biegów, przeważnie tych, gdzie wygrywam. Przyjemnie jest wrócić do miłych chwil z toru - przyznał Patryk Dudek.
źródło: Radio Zielona Góra