- Ja mam pełne zaufanie do zarządu, sponsorów, do ludzi, którzy są przy klubie. Zaufałem wiele lat temu. Ja mam ważny kontrakt na lata 2016-2017 i wierzę bardzo, że to nie jest mój ostatni kontrakt. Jeśli po rozmowie jednej, drugiej, trzeciej i "wyczuwam", że mam zająć się swoimi sprawami, a tutaj jest ktoś kto tymi sprawami zajmuje, to ja mam pełne zaufanie i nigdy nie miałem jakichś problemów czy zostałem na lodzie. I wierzę, że w tej sytuacji będzie podobnie. Oczywiście, nie jestem w 100 procentach wyluzowany, bo czekam na rozwój sytuacji, ale to zaufanie jest mocniejsze. Ja robię swoje, przygotowuję się i bardzo wierzę, że czarnego scenariusza nie będzie - powiedział kapitan zielonogórskiego klubu w rozmowie z Radiem Zachód, cytowany przez sport.zgora.pl.
Kilka dni temu działacze zaprosili do składania deklaracji w sprawie zaangażowania finansowego w działalność klubu. Jednym z pomysłów na wyjście z trudnej sytuacji ma być zakup akcji klubu przez zainteresowane podmioty.
Źródło: Radio Zachód/sport.zgora.pl