Aktualny mistrz Polski uchodzi od kilku lat za jeden z najstabilniejszych klubów PGE Ekstraligi. Mimo że Fogo Unia miała w sezonie niemałe wydatki na swoich zawodników, zakończyła rozgrywki bez długu. Czołowi żużlowcy - Emil Sajfutdinow, Nicki Pedersen i Grzegorz Zengota, przedłużyli już swoje umowy na przyszły sezon.
Pierwsze decyzje w sprawie przyznania licencji zapadną do 14 grudnia. Leszczynianie liczą, że znajdą się w gronie klubów, które już wówczas otrzymają zielone światło na start w lidze. - Życzyłbym sobie, byśmy dostali licencję bezwarunkową w pierwszym terminie. Jeśli chodzi o poprzedni sezon, nie będzie u nas zaległości finansowych - wyjaśnił klubowy dyrektor, Ireneusz Igielski.
Fogo Unia mogłaby mieć problemy z otrzymaniem licencji tylko w przypadku, gdyby pełnione nie zostały kryteria dotyczące infrastruktury sportowej. - Jeśli nie udałoby nam się otrzymać licencji bezwarunkowej, to właśnie z powodu stadionu. Liczymy jednak, że do tego nie dojdzie. Będziemy działać wraz z Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji, by wszystkie wymogi dotyczące obiektu zostały na czas spełnione - zaznaczył przedstawiciel mistrza Polski.
Leszczyńska Unia jest jednym z klubów, których skład na kolejny sezon jest niemalże skompletowany. Jedyną niewiadomą pozostaje to, czy w drużynie Byków jeździć będą nadal bracia Pawliccy. Dotychczasowe rozmowy z Piotrem i Przemysławem nie przyniosły powodzenia, a kolejne spotkanie w sprawie kontraktów zaplanowano na listopad.
Redaktorze Wachowski, sugerowałbym zajrzeć do Regulaminu przyznawania, odmowy przyznan Czytaj całość
"Dotychczasowe rozmowy z Piotrem i Przemysławem ni Czytaj całość