Organizatorzy wyciągnęli wnioski - II turniej Lotto Poznań Speedway Cup (relacja)

W niedzielę do stolicy Wielkopolski ponownie zawitał "czarny sport". Na poznańskim Golęcinie odbył się II turniej Lotto Poznań Speedway Cup, w którym triumfował Kamil Pulczyński.

Przypomnijmy, że pierwsza edycja tychże zawodów zakończyła się sporym rozczarowaniem. Wówczas organizatorzy byli zmuszeni do przerwania rywalizacji po szesnastu wyścigach, bowiem pojawiły się problemy z nawierzchnią. Wytworzyły się niebezpieczne koleiny, które skutecznie utrudniały zawodnikom płynną jazdę. Na szczęście włodarze PSŻ Poznań szybko wyciągnęli wnioski i tym razem obyło się bez tego typu niedociągnięć. Było można dostrzec drobne dziury, jednak wyglądało to już zdecydowanie lepiej, co jest wyśmienitym prognostykiem na przyszłość. Dodatkowo zamontowano plastikowe krzesełka, dzięki którym komfort śledzenia zawodów stał się znacznie większy.
 [ad=rectangle]
Na Golęcinie zgromadziła się całkiem pokaźna liczba widzów. Publiczność musiała sobie radzić z silnymi promieniami słonecznymi, które dość mocno ograniczały widoczność. Mimo drobnych utrudnień, fani byli bardzo zadowoleni z tego, że w stolicy Wielkopolski odbyły się kolejne zmagania żużlowe, co wyrazili gromkim aplauzem tuż po zakończeniu rywalizacji. Ta przebiegała dość spokojnie, obyło się bez większych emocji. Niestety, podczas turnieju doszło do jednej niesłychanie groźnie wyglądającej kolizji. W czternastym wyścigu Tobias Venstad Thomsen przeszarżował, zahaczył o motocykl Daniela Pytela, w konsekwencji czego obaj jeźdźcy zapoznali się z nawierzchnią. Polak wstał z toru o własnych siłach, jednak reprezentant Danii już tyle szczęścia nie miał.

Po tej kolizji doszło do dłuższej przerwy, która mocno zaburzyła dobry rytm prowadzenia zawodów. Do szpitala musiał zostać odwieziony jeden z kibiców. Również i Skandynawa przetransportowano do kliniki, gdzie poddano go badaniom. Tuż po upadku jeździec uskarżał się na ból nadgarstka, jednak wykluczono jego złamanie. Ponadto zawodnik z kraju Hamleta doznał przecięcia głowy, aczkolwiek nie było ono zbyt groźne, służby medyczne sprawnie się z nim uporały. Ambulans, który został wykorzystany do pomocy kibicowi szybko powrócił na obiekt, wymieniono jeden z elementów pneumatycznej bandy, dzięki czemu zawody mogły być kontynuowane.

Przed ostatnią serią startów z dalszej rywalizacji wycofał się Łukasz Sówka. Wcześniej taką decyzję podjął także Marcin Jędrzejewski. Reszta uczestników turnieju toczyła zacięty bój do samego końca. Czołowa trójka wykształtowała się dopiero po dziewiętnastej gonitwie, więc można uznać, że zmagania były w miarę wyrównane. Ostatecznie na najwyższym stopniu podium stanął Kamil Pulczyński, drugie miejsce zajął Damian Adamczak, natomiast trzeci był Daniel Pytel, który triumfował w pierwszej edycji tegoż przedsięwzięcia. Niewykluczone, że tym razem byłoby podobnie, gdyby nie fakt, iż w swoim pierwszym biegu dotknął taśmy. Warto odnotować, że jedynym pogromcą triumfatora był właśnie Adamczak. 23-latek w dość ładnym stylu pokonał wychowanka toruńskiego klubu w przedostatniej odsłonie dnia.

Podium II turnieju Lotto Poznań Speedway Cup
Podium II turnieju Lotto Poznań Speedway Cup

Trzeba przyznać, że zawody przebiegły w dość dobrym tempie. Na trybunach panowała rodzinna atmosfera. Organizatorzy stanęli na wysokości zadania i zapewnili przybyłym chłodne napoje, a także posiłki w korzystnych cenach. Kibice, którzy opuszczali stadion, nie mieli na co narzekać. Być może zabrakło trochę walki, jednak z biegiem czasu powinno się to zmieniać. Przypomnijmy bowiem, że dopiero niedawno na poznański tor wysypano glinkę, która musi się odpowiednio związać z dotychczasową nawierzchnią. Proces ten zapewne potrwa nieco czasu, aczkolwiek efekt powinien być znakomity. Na poturniejowej konferencji prezes Arkadiusz Ładziński podkreślił, że fakt, iż żużel wraca do stolicy Wielkopolski, nie jest tylko jego zasługą, ale większej liczby osób, które wkładają w to całe swoje serce.

Od ostatnich zawodów na Golęcinie sporo się zmieniło. Niewątpliwie to bardzo cieszy. Niewykluczone, że za rok do Poznania ponownie zawitają zawody ligowe. Stadion pięknieje, jednak przed działaczami jeszcze sporo pracy. Włodarze klubu ze stolicy Wielkopolski wyznaczają sobie kolejne cele. Jednym z nich jest zwiększenie liczby kibiców, którzy mogliby śledzić żużlowe zmagania. Czy to się uda? Jeżeli działacze nadal będą kierować się takim entuzjazmem i pracowitością, to zapewne tak.

Poznański stadion powoli zaczyna się zmieniać.
Poznański stadion powoli zaczyna się zmieniać.

Wyniki:
1. Kamil Pulczyński (KMŻ Motor Lublin) - 14 (3,3,3,3,2)
2. Damian Adamczak (Orzeł Łódź) - 13 (2,2,3,3,3)
3. Daniel Pytel (Speedway Wanda Instal Kraków) - 11 (t,3,3,2,3)
4. Maciej Fajfer (Polonia Piła) - 11 (1,3,2,2,3)
5. Marcin Jędrzejewski (Polonia Bydgoszcz) - 8 (3,2,3,-,-)
6. Rafał Konopka (Peterborough Panthers) - 8 (t,1,2,2,3)
7. Peter Karger (Dania) - 7 (2,0,t,3,2)
8. Łukasz Sówka (Wybrzeże Gdańsk) - 7 (1,3,2,1,-)
9. Piotr Dziatkowiak (3ton Slany) - 7 (2,2,0,1,2)
10. Emil Pulczyński (KMŻ Motor Lublin) - 7 (2,2,1,2,d)
11. Adrian Szewczykowski (Lechma Oskar PSŻ Poznań) - 6 (3,1,0,0,2)
12. Dawid Wawrzyniak (Łączyńscy-Carbon Start Gniezno) - 6 (0,1,1,3,1)
13. Tobias Venstad Thomsen (Outrup Speedway Club) - 5 (3,d,2,w,-)
14. Ondrej Smetana (Lechma Oskar PSŻ Poznań) - 4 (1,0,1,1,1)
15. Denis Zworgin (Lokomotiv Daugavpils) - 3 (0,1,0,1,1)
16. Oleg Mihailow (Lokomotiv Daugavpils) - 2 (1,0,d,0,1)
17. Marcin Wawrzyniak (Speedway Wanda Instal Kraków) - 1 (0,0,1,0,0)

Bieg po biegu:
1. (69,28) Szewczykowski, Dziatkowiak, Smetana, D. Wawrzyniak
2. (69,72) K. Pulczyński, E. Pulczyński, Fajfer, M. Wawrzyniak (Pytel - t)
3. (69,22) Jędrzejewski, Adamczak, Sówka, M. Wawrzyniak (Konopka - t)
4. (68,94) Thomsen, Karger, Mihailow, Zworygin
5. (69,12) Fajfer, Dziatkowiak, Konopka, Thomsen (d2)
6. (68,62) K. Pulczyński, Jędrzejewski, D. Wawrzyniak, Mihailow
7. (68,91) Sówka, E. Pulczyński, Zworygin, Smetana
8. (69,34) Pytel, Adamczak, Szewczykowski, Karger
9. (69,75) K. Pulczyński, Sówka, M. Wawrzyniak (Karger - t), Dziatkowiak
10. (69,75) Adamczak, Fajfer, D. Wawrzyniak, Zworygin
11. (70,04) Pytel, Konopka, Smetana, Mihailow (d4)
12. (69,31) Jędrzejewski, Thomsen, E. Pulczyński, Szewczykowski
13. (70,66) Adamczak, E. Pulczyński, Dziatkowiak, Mihailow
14. (71,95) D. Wawrzyniak, Pytel, Sówka, Thomsen (w/u)
15. (70,06) Karger, Fajfer, Smetana, M. Wawrzyniak
16. (69,87) K. Pulczyński, Konopka, Zworygin, Szewczykowski
17. (70,65) Pytel, Dziatkowiak, Zworygin, M. Wawrzyniak
18. (71,50) Konopka, Karger, D. Wawrzyniak, E. Pulczyński (d4)
19. (69,81) Adamczak, K. Puczyński, Smetana
20. (71,91) Fajfer, Szewczykowski, Mihailow

NCD: 68,62 - Kamil Pulczyński w 6. wyścigu
Sędzia: Leszek Demski 
Frekwencja: 999 kibiców (komplet)

Komentarze (14)
GKM_
3.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
TOMAS 68 to zwykle scierwo,bez wlasnego klubu,tylko robi dym na wszystkich forach i donosi !! 
avatar
P0ZNANIAK
31.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To fakt, organizatorzy wyciągnęli nareszcie wnioski z poprzednich turniejów i było lepiej. Odjechane wszystkie biegi oraz zamontowane krzesełka na pewno w jakimś stopniu zrekompensowały poprzed Czytaj całość
avatar
Ghost
31.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z radością zabrałem rodzinę na te zawody, kupiłem nawet bilety na trybunę główną, a co! Fajnie, że do Poznania wraca żużel, będę na wszystkich zawodach, ale... jak tam mają przychodzić też dzie Czytaj całość
avatar
Miłosz Nowak
31.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Peter Karger-czy to może syn Briana? 
avatar
tomas68
31.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
Tłumy na stadionie hehe.