Bartosz Smektała: Tor w Tarnowie nie taki trudny jak w Gorzowie

Bartosz Smektała zamierza dołożyć kilka oczek i pomóc Fogo Unii w sięgnięciu po zwycięstwo w Tarnowie. - Jeśli zdobędę tyle punktów, co ostatnio w Grudziądzu, to będę zadowolony - przyznaje.

Wychowanek leszczyńskiej drużyny może pochwalić się ostatnio dobrą passą w PGE Ekstralidze. We Wrocławiu uzbierał pięć punktów, natomiast w ostatnią niedzielę w Grudziądzu dopisał do swego dorobku trzy oczka i bonus.
[ad=rectangle]
Smektała liczy, że podobnie jak przeciwko MRGARDEN GKM-owi, jego drużyna sięgnie w Tarnowie po wygraną. - Spodziewam się bardzo trudnego meczu, choć tak naprawdę każde spotkanie w Ekstralidze jest wymagające. Na pewno pojedziemy tam zawalczyć o dobry wynik, a ja ze swojej strony postaram się dorzucić parę punków. Gdyby udało mi się powtórzyć wynik z Grudziądza lub zdobyć jeszcze więcej oczek, byłbym zadowolony - stwierdził leszczyński młodzieżowiec.

16-latek przyznaje, że ma dobre wspomnienia z Tarnowa, gdzie przed rokiem w półfinale Ekstraligi zdobył dwa punkty i bonus. - Czy tamten tor jest najtrudniejszy? Osobiście uważam, że najciężej jeździ się w Gorzowie, bo gdy miałem okazję tam startować, nie do końca dobrze się czułem. Jeśli chodzi o występy w Tarnowie, to w lidze jechałem tam raz, ale za to w bardzo ważnym meczu, który dał nam ostatecznie awans do finału. Będziemy walczyć, by i tym razem sięgnąć po wygraną - podsumował.

[b]Skrót meczu MRGARDEN GKM Grudziądz - Fogo Unia Leszno

[/b]

Źródło artykułu: