Matej chyba był zły - MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów vs PGE Stal Rzeszów (komentarze)

Po sześciu porażkach mistrzowie Polski wygrali pierwsze w tym sezonie spotkanie, pokonując PGE Stal Rzeszów 55:35. W jednym z biegów nieco zawrzało między Matejem Zagarem a Krystianem Rempałą.

Stanisław Chomski (trener MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów): Tak nieśmiało myślałem, żeby typować zwycięstwo 20 punktami. Nie było jednak tak odjazdowo, ale to ciężko i mozolnie wypracowane zwycięstwo. Chcę podziękować kibicom, że tak licznie się stawili. Bardzo głośno podtrzymywali nas na duchu. Ciężar gatunkowy był ogromny. Starałem się jak najbardziej odizolować zawodników od tego ciśnienia. Nawet nie dopuszczałem myśli o przegranej. Jest wygrana, meczy był pełen walki i determinacji. Jeszcze trochę trzeba popracować nad torem. Trzeba się cieszyć z tego, że my byliśmy skuteczniejsi w tych decydujących momentach.
[ad=rectangle]
Janusz Ślączka (trener PGE Stali Rzeszów): Gratuluję gospodarzom, bo pojechali naprawdę bardzo dobry mecz. Kiedyś też oni musieli wygrać. Martwi mnie tylko postawa Mateja Zagara, który po wjechaniu w taśmę, zjeżdżając do parkingu kopnął naszego juniora - Krystiana Rempałę. Za co? Chyba był zły, że wjechał w taśmę. To nie przystoi zawodnikowi z Grand Prix.

Matej Zagar (MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów): Nie będę za dużo mówił, ale widać zmiany. Cieszy mnie, że jest ta wygrana, ale trzeba jeszcze coś poprawić. Trzeba być szybkim i wygrywać. Sytuacja z Rempałą wyglądała zupełnie inaczej. Motocykle żużlowe nie mają hamulców, a wjazd do parku maszyn jest wąski, więc miałem do wyboru albo w niego wjechać i spowodować jakiś wypadek, albo po prostu lekko się od niego nogą odepchnąć. Tak to widzę, a jak ktoś się czuje urażony, to przepraszam.
 
Dawid Lampart (PGE Stal Rzeszów): Gorzowianie byli szybcy. Nie mieliśmy swojego dnia, a mi jest trudno na wyjazdach. Nie było lepiej niż w poprzednich meczach. Mam problem od dwóch, trzech spotkań. Musimy trochę popracować nad silnikami.

Niels Kristian Iversen (MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów): Zgubiłem dwa punkty na początku i to nie z liderami ich drużyny. Zrobiliśmy sporo zmian i było już lepiej. Nie możemy już zmienić tego, co się stało. Musimy wziąć się w garść i pracować przez resztę sezonu. Myślę, że jeśli każdy pojedzie swoje, to będziemy wygrywać. Przed nami długa droga, ale wszystko w rękach drużyny.

Peter Kildemand (PGE Stal Rzeszów): Gorzów jechał dobrze od samego początku. Walczyliśmy najlepiej, jak mogliśmy. Byli po prostu lepsi od nas. Zawsze dobrze jest się tu ścigać.

[b]Skrót meczu MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów - PGE Stal Rzeszów

[/b]

Źródło artykułu: