Norbert Kościuch opuścił szpital, Adrian Gomólski przeszedł badania

Sympatycy "czarnego sportu" mogą odetchnąć z wielką ulgą. Norbert Kościuch opuścił szpital. Przypomnijmy, iż zawodnik został do niego odwieziony po groźnym upadku.

Do karambolu z udziałem wychowanka leszczyńskiej Unii, Adriana Gomólskiego oraz Kacpra Woryny doszło podczas czternastego biegu meczu Łączyńscy-Carbon Start Gniezno - ŻKS ROW Rybnik. Norbert Kościuch dość mocno uderzył o tor, w wyniku czego został przewieziony do szpitala. Na szczęście diagnozy lekarskie okazały się optymistyczne. Zawodnik ma jedynie trzy szwy na głowie oraz kilka siniaków.
[ad=rectangle]
Po tym incydencie niezdolny do dalszej jazdy był też Adrian Gomólski. 28-latek był dość mocno zamroczony. Tuż po meczu udał się do kliniki, gdzie przeszedł badania tomograficzne. Póki co nie są znane jeszcze wyniki tego działania. Obecnie "Adik" jest podłączony do kroplówki.

Komentarze (23)
avatar
józek
25.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
zdrowia chłopaki ! 
avatar
Partia
25.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Aż strach myśleć co tam mogło się stać. Na szczęście skończyło się dobrze szybkiego powrotu na motor i powodzenia życzę. 
avatar
RECON_1
24.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobry news bo mocno pechowa ta kolejka niestety jest, niemal co mecz jakies upadki i fatalne kontuzje. 
avatar
yes
24.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrze, że upadek Kościucha zakończył się "tylko" trzema szwami na głowie oraz kilkoma siniakami. Co z Gomólskim? Wiele ostatnio jest kontuzji żużlowców. 
avatar
krynston
24.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
O fuck. Fatalnie to wyglądało. Oby obyło się bez kontuzji... Zdrowia wszystkim. Co za pechowa niedziela i tydzień.