Do karambolu z udziałem wychowanka leszczyńskiej Unii, Adriana Gomólskiego oraz Kacpra Woryny doszło podczas czternastego biegu meczu Łączyńscy-Carbon Start Gniezno - ŻKS ROW Rybnik. Norbert Kościuch dość mocno uderzył o tor, w wyniku czego został przewieziony do szpitala. Na szczęście diagnozy lekarskie okazały się optymistyczne. Zawodnik ma jedynie trzy szwy na głowie oraz kilka siniaków.
[ad=rectangle]
Po tym incydencie niezdolny do dalszej jazdy był też Adrian Gomólski. 28-latek był dość mocno zamroczony. Tuż po meczu udał się do kliniki, gdzie przeszedł badania tomograficzne. Póki co nie są znane jeszcze wyniki tego działania. Obecnie "Adik" jest podłączony do kroplówki.
Norbert Kościuch opuścił szpital, Adrian Gomólski przeszedł badania
Sympatycy "czarnego sportu" mogą odetchnąć z wielką ulgą. Norbert Kościuch opuścił szpital. Przypomnijmy, iż zawodnik został do niego odwieziony po groźnym upadku.