Częstochowscy adepci gotowi do licencji

Egzamin na licencję Ż, który miał się odbyć 29 kwietnia został z powodu małej liczby chętnych odwołany. W Częstochowie zapewniają jednak, że Włókniarz zgłosi w tym roku kilku swoich adeptów.

Jak słyszymy od samych trenerów, kwietniowy egzamin na licencję Ż został odwołany, gdyż zgłoszono do niego tylko trzech uczestników. Znaczne wyższą frekwencję miał ten, który odbył się miesiąc wcześniej na MotoArenie w Toruniu. Certyfikat uprawniający do startów na żużlu uzyskało wówczas dziewięciu zawodników.
[ad=rectangle]
Opiekę nad młodzieżą i pierwszym zespołem w Częstochowie sprawuje obecnie trener Roman Tajchert. Jak zapewnia, we Włókniarzu nie brakuje adeptów, którzy byliby w stanie podejść do egzaminu. - Tych, którzy mogą otrzymać licencję w pierwszej połowie sezonu jest co najmniej trzech. Są dobrze przygotowani i myślę, że gdy podejdą do egzaminu, nie będą mieli z nim większych problemów - zadeklarował częstochowski szkoleniowiec.

W związku z tym, że drużyna Włókniarza nie występuje w tym sezonie w lidze, trener Tajchert może skupić się w dużej mierze na szkoleniu młodzieży. Jak zapewnia, chętnych do jazdy na żużlu w Częstochowie nie brakuje, a szkółka żużlowa Lwów czyni kolejne postępy. - Na tę chwilę mamy pod naszą opieką jedenastu-dwunastu chłopaków, którzy próbują swoich sił i wiążą swoją przyszłość z żużlem. Nie ukrywam, że chcielibyśmy promować nasze szkolenie w Częstochowie i zobaczymy, co ostatecznie z tego wyniknie - zakończył Tajchert.

Wspomniany szkoleniowiec współpracuje z Włókniarzem od czerwca ubiegłego roku, kiedy przejął obowiązki trenera w częstochowskiej szkółce żużlowej. Kilka tygodni później dołączył także to sztabu szkoleniowego zespołu startującego w Ekstralidze.

Źródło artykułu: