Buczkowski potwierdził klasę - Międzynarodowe Otwarte Mistrzostwa Łodzi (relacja)

Krzysztof Buczkowski zwyciężył w Międzynarodowych Otwartych Mistrzostwach Łodzi. Miejsca na podium zajęli także Kylmakorpi i Korneliussen.

Międzynarodowe Otwarte Mistrzostwa Łodzi miały być deserem pod Grand Prix Warszawy. Do Łodzi przyjechało dużo gości zza granicy i z pewnością z Łodzi wyjeżdżali bardziej zadowoleni niż ze stolicy. Co ciekawe na 6-go Sierpnia także wystąpiły problemy z taśmą startową przed drugim półfinałem. Służby techniczne poradziły sobie jednak z problemem w 10 minut i zawstydziły Duńczyków organizujących Grand Prix.
[ad=rectangle]
Sprawcą największego zamieszania byli sami zawodnicy. Tuż przed startem zawodów okazało się, że Roland Benko, Emil Grondal i Jesper Soegaard nie mają wszystkich dokumentów niezbędnych do jazdy na polskich torach. Z roztargnienia kolegów skorzystali jednak Mikołaj Trępała i Szymon Grobelski, którzy pierwotnie mieli być rezerwowymi.

Wielu kibiców zadawało sobie pytanie czemu w Międzynarodowych Otwartych Mistrzostwach Łodzi nie zaprezentował się Oskar Polis. Świeży nabytek Orła oszczędza jednak siły na ligę, ponieważ podczas krajowych eliminacji do IMŚJ nadwyrężył nogę.

Turniej dał kilka odpowiedzi trenerowi Lechowi Kędziorze. Swoją klasę potwierdził Mariusz Puszakowski. O drugie miejsce polskiego seniora nadal walczą Jakub Jamróg i Kamil Adamczewski. W niedzielnych zawodach lepiej poszło wychowankowi Unii Tarnów, choć początek rywalizacji na to nie wskazywał. Jamróg jednak w końcowych biegach znalazł odpowiednie przełożenia i może z optymizmem spoglądać w przyszłość.

Nieco bardziej skomplikowana jest sytuacja z obsadą miejsc przez zawodników zagranicznych. Witalij Biełousow po raz kolejny dobrze pojechał w zawodach, jednak to Mads Korneliussen zdołał awansować do finału i stanąć na podium. Nadal do składu aspiruje także Oliver Berntzon. Z całą pewnością ustalenie zzestawienia na mecze ligowe nie będzie łatwym zadaniem.

Problemem jest także obsada pozycji młodzieżowych. Sebastian Niedźwiedź nadal leczy kontuzję, wspomniany już Polis ma problemy z nogą, natomiast w Międzynarodowych Otwartych Mistrzostwach Łodzi pecha zaznał Mikołaj Trępała. Wychowanek bydgoskiej Polonii udanie zainaugurował zawody, jednak w dziesiątym biegu zaliczył upadek, po którym został odwieziony do szpitala. Trępała szybko wrócił na stadion, jednak wyraźnie odczuwał skutki upadku.

Krzysztof Buczkowski nie dał szans rywalom
Krzysztof Buczkowski nie dał szans rywalom

Klasą dla samego siebie był w zawodach Krzysztof Buczkowski. Zawodnik GKM Grudziądz nie znalazł w zawodach pogromcy. Co jednak warte zaznaczenia jego jazda nie ograniczała się do dobrego startu i spokojnej jeździe do mety. "Buczek" kilkukrotnie mijał rywali na trasie. Tak było między innymi w biegu dziewiętnastym kiedy to przez trzy okrążenia prowadził Rohan Tungate, jednak na ostatnim kółku ładnym atakiem wyprzedził go wychowanek grudziądzkiego klubu.

Łódzki turniej składał się z dwudziestu biegów fazy zasadniczej oraz dwóch półfinałów i finału. Zdecydowanie bardziej emocjonujące były biegi kwalifikacyjne do finału, gdyż w nich kilkukrotnie kibice mogli oglądać mijanki na torze. W decydującym biegu emocji już nie było. Do mety po pewne trzy punkty pomknął Buczkowski, a swoją dobrą dyspozycję potwierdził także Joonas Kylmaekorpi.

Międzynarodowe Otwarte Mistrzostwa Łodzi miały o wiele słabiej obsadzoną stawkę niż Grand Prix. Jednak goście z zagranicy po powrocie do domu z pewnością milej zapamiętają niedzielny turniej, gdzie w dobrej atmosferze mogli podziwiać naprawdę emocjonujące zawody. Prezes Witold Skrzydlewski zapowiada, że będzie to impreza cykliczna. Być może już w 2017 na nowym stadionie kibice także będą podziwiać najlepszych zawodników na świecie.

Wyniki:

1. Krzysztof Buczkowski (GKM Grudziądz) - 15+3+3 (3,3,3,3,3) + 1. miejsce w finale
2. Joonas Kylmakorpi (Lokomotiv Daugavpils) - 11+3+2 (2,2,3,3,1) 2. miejsce w finale
3. Mads Korneliussen (Orzeł Łódź) - 9+2+1 (1,3,2,2,1) 3. miejsce w finale
4. Mariusz Puszakowski (Orzeł Łódź) - 13+2+0 (3,3,2,2,3) 4. miejsce w finale
5. Witalij Biełousow (Orzeł Łódź) - 11+1 (3,2,w,3,3)
6. Oliver Berntzon (Orzeł Łódź) - 8+1 (3,1,1,1,2)
7. Patryk Dolny (Polonia Piła) - 10+0 (2,3,3,2,w)
8. Jakub Jamróg (Orzeł Łódź) - 9+0 (d,1,3,3,2)
9. Kamil Adamczewski (Orzeł Łódź) - 7 (1,1,2,t,3)
10. Rohan Tungate (Łączyńscy-Carbon Start Gniezno) - 7 (1,2,t,2,2)
11. Valentin Grobauer (ŻKS ROW Rybnik) - 5 (2,2,0,1,0)
12. Ziga Kovacić (Polonia Piła) - 3 (0,0,1,0,2)
13. Eduard Krcmar (Wybrzeże Gdańsk) - 3 (t,0,1,1,1)
14. Szymon Grobelski (Orzeł Łódź) - 3 (1,1,u,1,t)
15. Mikołaj Trępała (Orzeł Łódź) - 2 (2,0,w)
16. Jesper Sogaard (Polonia Bydgoszcz) - nie startował
17. Roland Benko (KMŻ Motor Lublin) - nie startował
18. Emil Grondal (Hawi Racing Team) - nie startował
19. Oskar Polis (Orzeł Łódź) - nie startował

Bieg po biegu:
1. Berntzon, Trępała, Grobelski, Krcmar (t)
2. Biełousow, Kylmakorpi, Korneliussen
3. Puszakowski, Grobauer, Tungate, Kovacić
4. Buczkowski, Dolny, Adamczewski, Jamróg (d/2)
5. Buczkowski, Biełousow, Berntzon, Kovacić
6. Puszakowski, Kylmaekorpi, Jamróg, Trępała
7. Dolny, Grobauer, Grobelski
8. Korneliussen, Tungate, Adamczewski, Krcmar
9. Kylmaekorpi, Adamczewski, Berntzon, Grobauer
10. Dolny, Trępała (w/u), Biełousow (w/zdubl.), Tungate (t)
11. Jamróg, Korneliussen, Kocavić, Grobelski (u4)
12. Buczkowski, Puszakowski, Krcmar
13. Jamróg, Tungate, Berntzon
14. Buczkowski, Korneliussen, Grobauer
15. Biełousow, Puszakowski, Grobelski, Adamczewski (t)
16. Kylmaekorpi, Dolny, Krcmar, Kovacić
17. Puszakowski, Berntzon, Korneliussen, Dolny (w/su)
18. Adamczewski, Kovacić
19. Buczkowski, Tungate, Kylmaekorpi, Grobelski (t)
20. Biełousow, Jamróg, Krcmar, Grobauer

Półfinały:
21. Buczkowski, Korneliussen, Biełousow, Dolny
22. Kylmaekorpi, Puszakowski, Berntzon, Jamróg

Finał:
23. Buczkowski, Kylmaekorpi, Korneliussen, Puszakowski

Widzów: 2000

Komentarze (18)
avatar
kaz
20.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
A niby z kim miał Buczek przegrać? Hm? W końcu to jeden z liderów ekstraligowego klubu... 
avatar
sympatyk żu-żla
20.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
p.Witkowski maszyna startowa też się zepsuła i Olsena nie wołali tylko w ciągu 10 minut chodziła jak nowa .Tor chodź za ciepło i pogoda w kratkę dało się jechać,o twórz pan oczy pacz na realia Czytaj całość
avatar
zsmarti
19.04.2015
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
brawo Buczek 
avatar
ROSE - RSKŻ
19.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zapraszam
http://www.sportowefakty.pl/kibice/6594/blog/7976/relacja-z-miejsca-zbrodni-sgp-warszawa 
avatar
Raf123
19.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Veni, vidi, vici