- Święta spędzę na pewno jak co roku, czyli w gronie rodzinnym. Cieszę się, że będę miał czas na odpoczynek. Nie da się ukryć, że w trakcie sezonu jest dużo wyjazdów. Raz w roku należy nam się przerwa, która pozwoli zregenerować siły i spędzić czas z najbliższymi. Święta to także niepowtarzalna atmosfera, choinka i doskonały moment na refleksje - powiedział dla portalu SportoweFakty.pl Robert Miśkowiak.
Zawodnik nie ma żadnych szczególnych obowiązków przed Świętami. - Jak już mówiłem, skupiam się przede wszystkim na odpoczynku. Staram się jednak nie przejadać. Bardzo ważny jest dla mnie spokój i wyciszenie - tłumaczy "Misiek".
Do ulubionych potraw Roberta Miśkowiaka należą karp,makiełki i zupa grzybowa - Na pewno karp, makiełki oraz zupa grzybowa. Można powiedzieć, że to podstawa. Takich potraw nie spożywa się w trakcie roku i dlatego okres świąteczny jest do tego doskonałą okazją. Nie jestem natomiast wymagający, jeżeli chodzi o prezenty (śmiech). Taki wymarzony ma wymiar niematerialny. Od losu chciałbym tylko, żeby wszystko mi się jak najlepiej układało - wyjaśnia żużlowiec.
Miśkowiak, podobnie jak większość naszych rozmówców, nie ma sprecyzowanych planów na Sylwestra. - Nie mam jeszcze planów na Sylwestra. Na pewno spędzę ten czas z przyjaciółmi lub moimi najbliższymi. Korzystając z okazji, chciałbym życzyć wszystkim czytelnikom portalu SportoweFakty.pl, kibicom, moim sympatykom, zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia i wszystkiego najlepszego w przyszłym roku! - zakończył.