Troy Batchelor nadal bez zgody na starty w Wielkiej Brytanii

Wkrótce rusza nowy sezon żużlowy na Wyspach Brytyjskich. Tymczasem Troy Batchelor nadal nie posiada wizy zezwalającej na wjazd do Wielkiej Brytanii.

Przed kilkoma tygodniami okazało się, iż kluby żużlowe w Wielkiej Brytanii naruszały przepisy wizowe i w związku z tym tamtejszy urząd wizowy zagroził, iż nie wyda stosownych pozwoleń zawodnikom spoza Unii Europejskiej.
[ad=rectangle]
Problem dotyczył głównie Australijczyków - Chrisa Holdera, Jasona Doyle'a czy Troya Batchelora. Kluby zdecydowały się jednak współpracę, zrezygnowały z dotychczasowych zezwoleń na kontraktowanie pracowników spoza UE i zaczęły się starać o nowe licencje. Przez ten proces poprawnie przeszedł już aktualny mistrz kraju - Poole Pirates. Dlatego Holder nie powinien mieć problemów z uzyskaniem wizy uprawniającej do wjazdu na terytorium brytyjskie.

Pozostałe kluby nadal starają się uzyskać stosowne pozwolenia. W tym gronie jest Swindon Robins, którego barwy reprezentuje Batchelor. Tymczasem już 21 marca Australijczyk powinien bronić tytułu Indywidualnego Mistrza Elite League. Obecnie występ "Batcha" w Leicester stoi jednak pod znakiem zapytania.

- Ściśle współpracujemy z urzędem wizowym. Dziękujemy im za wsparcie i pomoc okazaną do tej pory. Mam nadzieję, że wszystko zostanie załatwione po myśli Troya i będzie w stanie bronić tytułu w Leicester. Wiem, że on już pali się do jazdy i będzie zdeterminowany, aby zachować tytuł - powiedział na łamach "Swindon Advertiser" menedżer Alun Rossiter.

Źródło artykułu: