Zaskoczeni decyzją żużlowca są działacze krakowskiego klubu. Zapowiadają oni, że zawodnik będzie musiał zapłacić kary zapisane w umowie, a sprawą zajmuje się już kancelaria prawna.
[ad=rectangle]
Oświadczenie Speedway Wandy Kraków:
Szanowni Kibice, jest nam niezmiernie przykro z powodu decyzji młodego człowieka "zawodnika" który miał podpisaną z naszym klubem umowę przedwstępna, która była obwarowana karami umownymi.
Sam zawodnik nalegał w wiadomościach do managera klubu Michała Finfy aby opublikować jego podpisanie kontraktu który to miał odesłać w niedługim czasie gdyż miał dość telefonów z innych klubów. Po prośbach jego opiekuna prawnego zamieściliśmy informacje mając na uwadze iż prowadzimy rozmowy z poważnymi osobami pomimo nie odesłanego kontraktu. Sprawą już zajmuje się kancelaria prawna obsługująca nasz klub a stosowne dokumenty trafią do PZM . Przepraszamy wszystkich za nieprofesjonalne podejście zawodnika, który na łamach mediów Sportowych Faktów sam informował o przejściu do naszego klubu a postąpił inaczej.