Zatrudnienie w roli szkoleniowca Adama Skórnickiego okazało się strzałem w dziesiątkę w wykonaniu prezesa Byków, Piotra Rusieckiego. To także za jego namową "Sqóra" zawiesił swoją żużlową karierę i zdecydował się poświęcić tylko i wyłącznie trenerskiej pracy w Lesznie. Efektem tego było podpisanie kontraktu na zbliżający się sezon 2015.
[ad=rectangle]
Adam Skórnicki przyznaje, że oprócz wywalczenia z Fogo Unią srebrnego medalu, priorytetem było dla niego rozwiązanie problemu leszczyńskiego toru. Na początku sezonu, gdy drużynę prowadził Paweł Jąder Byki przegrały u siebie ze SPAR Falubazem i Unią Tarnów. Po roszadzie na stanowisku menedżera Stadion im. Alfreda Smoczyka stał się twierdzą, której nie zdobyła już żadna drużyna do końca sezonu. Ocena "Sqóry" odnośnie tegorocznych rozrywek jest jednak stonowana. - Czy mam przekonanie, że tor jest atutem naszej drużyny? Po pracy, jaką wykonałem do tej pory wiem, dlaczego zawodnicy zdołali się odnaleźć. Teraz otwieramy jednak kolejny rozdział. Może nie powinniśmy podchodzić do tego kompletnie od nowa, ale nie możemy zakładać, że sytuacja będzie taka sama jak w końcówce ubiegłego sezonu - wyjaśnił Skórnicki.
W związku z udanymi rozgrywkami Ekstraligi, Fogo Unia obdarzyła "Sqórę" pełnym zaufaniem i nie poszukiwała jesienią innego menedżera. - Znalezienie przyczyny gorszych wyników u siebie, a także poprowadzenie zespołu do play-offów było po prostu moim zadaniem i wywiązałem się z niego tak, jak potrafiłem. Żadnym doświadczeniem, jeśli chodzi o prowadzenie drużyny wcześniej nie dysponowałem, dlatego też musiałem wykorzystać wiedzę nabytą w podczas jazdy na żużlu, gdy miałem kontakt z innymi menedżerami. Mamy w Polsce paru, którzy są naprawdę dobrzy i nie jest tak, że do nich nie dzwoniłem i się nie konsultowałem. Od niektórych można wiele nauczyć i tak też starałem się robić - podsumował menedżer Fogo Unii.
Adam Skórnicki: Dzwoniłem po radę do trenerów
Pomimo sukcesu, jakim było wywalczenie z Fogo Unią wicemistrzostwa Polski, Adam Skórnicki nie uważa, by poznał już od podszewki pracę menedżera. - Mam od kogo się uczyć - przyznaje.
póki co ma świetne wyniki z drużyną, które naturalnie go bronią,
trzymam za niego kciuki,jest doświadczonym zawodnik Czytaj całość
-po co takie przekręty ale w Lesznie to norma