Budżet Polonii Bydgoszcz będzie większy niż w zeszłym sezonie

W przyszłym sezonie budżet I-ligowej Polonii będzie trochę większy niż w minionym roku. Wszystko przez planowane występy w play-offach.

Jeszcze w poprzednim roku bydgoscy działacze z uwagi na spadek z ENEA Ekstraligi oraz odejście głównego sponsora (firmy składywegla.pl) i wzięty kredyt bankowy nie mogli zbytnio szastać pieniędzmi. Budżet został skrojony tak, aby spokojnie mógł wystarczyć na utrzymanie się na zapleczu krajowej elity. Teraz ma się to zmienić, gdyż klub powoli wychodzi z finansowej zapaści.
[ad=rectangle]
Znany jest już wstępny plan przyszłorocznego budżetu, który będzie trochę większy niż poprzedni. Tak się musi stać, chociażby poprzez pozyskanie tak dobrych zawodników jak Robert Miśkowiak. - Niestety, na razie z różnych względów nie mogę ujawnić jego wysokości - powiedział w rozmowie ze SportoweFakty.pl prezes rady nadzorczej spółki Józef Gramza. - Obecnie budżet został przez nas wstępnie opracowany i musi teraz zostać zatwierdzony przez radzę nadzorczą spółki.

Dlaczego w Polonii będzie więcej pieniędzy? Przede wszystkim ze względu na mocniejszy skład oraz inne plany założone przez miejscowych działaczy. W tym roku celem miejscowych żużlowców było przede wszystkim utrzymanie się na zapleczu Nice PLŻ. - Zwiększyliśmy budżet, gdyż planujemy jazdę w play-off. Tam chcemy wystąpić w czterech spotkaniach, a to znacznie większa liczba niż było w tym sezonie. Dlatego tych pieniędzy musi być więcej - dodał Gramza.

Niestety, na razie nic nie wiadomo, czy w Bydgoszczy pojawi się jakiś nowy sponsor tytularny. Przedstawiciele ratusza mają o tym dopiero rozmawiać z szefem Polonii. - Jestem dopiero przed takimi rozmowami. Aczkolwiek dobrze by było, gdyby znalazł się taki darczyńca, co by też odciążyło głównego akcjonariusza - zakończył Gramza.

Po raz kolejny powraca też temat remontu stadionu. Jak dowiedziała się redakcja portalu SportoweFakty.pl, miasto cały czas rozważa przebudowę obiektu przy ulicy Sportowej. Oczywiście, odbędzie się on etapami, ale na to będzie trzeba poczekać przynajmniej dwa lata, gdyż ratusz musi opracować specjalny projekt oraz wyłonić w przetargu firmę, która podejmie się wspomnianej pracy. Na początek najważniejsze byłoby przybliżenie obu łuków do toru. Do sprawy wrócimy.

Źródło artykułu: