Władysław Komarnicki: Byłbym hipokrytą gdybym twierdził, że Stal jest faworytem

W niedzielę zostanie rozegrane pierwsze spotkanie finałowe ENEA Ekstraligi między Fogo Unią Leszno a Stalą Gorzów. - Byłbym hipokrytą gdybym twierdził, że Stal jest faworytem - powiedział Komarnicki.

Leszczynianie awansowali do finału kosztem Grupy Azoty Unii Tarnów, z kolei Stal Gorzów wyeliminowała z walki o mistrzostwo Polski drużynę SPAR Falubazu Zielona Góra. Pierwszy mecz finałowy ENEA Ekstraligi odbędzie się już w najbliższą sobotę, a przed zawodami będzie miała miejsce symboliczna runda honorowa wokół toru byłych prezesów klubów z Gorzowa i Leszna. - W finale spotkają się dwa najbardziej zasłużone kluby w historii polskiego żużla. To jest wspaniałe tym bardziej, że obie te drużyny zasłużyły sobie na jazdę o złoto. Ciężko pracowały i radziły sobie, mimo niesprzyjających okoliczności takich jak kontuzje. Zarówno zawodnicy jak i działacze tych klubów wytrzymali ciśnienie i teraz spotyka ich nadprzyrodzona nagroda jaką jest jazda w finale. Zadzwonił do mnie w czwartek mój przyjaciel Józiu Dworakowski i umówiliśmy się, że wspólnie przejdziemy się wokół kibiców, żeby ich pozdrowić i rozładować emocje przed zawodami. Pójdziemy z klubowymi szalikami, może nawet się nimi wymienimy - powiedział Władysław Komarnicki na łamach sport.elka.pl.

[ad=rectangle]

Zdaniem byłego prezesa gorzowskiego klubu, faworytem niedzielnego meczu w Lesznie jest Fogo Unia. Byki w spotkaniu tym wystąpią najprawdopodobniej w pełnym zestawieniu, z kolei Stal będzie musiała radzić sobie bez Nielsa Kristiana Iversena. - Będąc prezesem bardzo starałem się zdobyć to złoto, na które z pewnością zasłużyli nasi wspaniali kibice. Zawsze dosięgał nas jednak straszliwy pech. Teraz też sytuacja nie jest idealna, bo nie mamy w finale Iversena. Wszystko wskazuje z kolei na to, że w niedzielę optymalnym składem dysponowała będzie Fogo Unia Leszno. Stal może korzystać z zastępstwa zawodnika, ale to i tak nie wystarczy, żeby w pełni zrekompensować brak Iversena. Biorąc pod uwagę to, że wróci Kenneth Bjerre myślę, że leszczynianie na swoim torze mają więcej atutów. Nie oszukujmy się, byłbym hipokrytą gdybym twierdził, że Stal jest faworytem - dodał Komarnicki.

źródło: sport.elka.pl

Komentarze (79)
jasiogab
26.09.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
ten gościu najwięcej judzi w żużlu. paszoł won 
avatar
biało niebieski 1966
26.09.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Paczpan takiego hipokryty jak ty to ze świecą szukać. 
avatar
sympatyk żu-żla
26.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
P, WIESŁAWIE JUŻ PAN TAKICH KOMENTARZY KTO SOBIE ZASŁUŻYŁ A KTO NIE NA FINAŁ DARUJ ; 
avatar
Wiesław Dubiel
26.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W/g mnie Stal G.mogłaby zdobyć tytuł mistrzowski 2014 dzięki zmianie w składzie podstawowym.Wobec b.słabej dyspozycji Świdra co może mieć decydujące znaczenie w bilansie dwumeczu finałowego,sen Czytaj całość
avatar
teknokiller
26.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Witam!
bardzo szanuję pana ale hipokryzja ma dosyć szeroką wykładnię i użycie tego tu w tym kontekście świadczyło by o tym ,że może pan nawet kochać Unię Leszno ,chociaż jednego rycerza pan wyc
Czytaj całość