Jednostronne widowisko na Olimpijskim - Betard Sparta Wrocław vs. Unibax Toruń (relacja)

Zwycięstwem gości 58:32 zakończył się mecz Enea Ekstraligi pomiędzy Betardem Spartą Wrocław a Unibaksem Toruń. Torunianie zgarnęli też punkt bonusowy za lepszy wynik w dwumeczu.

Drużyna Betardu Sparty Wrocław przystąpiła do tego spotkania osłabiona brakiem Taia Woffindena. Brytyjczyk złamał rękę podczas sobotniego meczu Elite League i w najbliższym czasie nie zobaczymy go na torze. W jego miejsce wrocławianie szybko sprowadzili Troya Batchelora.
[ad=rectangle]
O ile w poprzednich meczach kibice Unibaksu Toruń mogli mieć zastrzeżenia do postawy niektórych zawodników, to początek spotkania we Wrocławiu pokazał dlaczego przed sezonem torunian określano mianem "dream teamu". Dobre wyjścia spod taśmy i umiejętne rozgrywanie pierwszego łuku sprawiły, że po czterech gonitwach przewaga gości wynosiła aż dziesięć punktów (17:7). - Nie ma co ukrywać, to były łatwe zawody do prowadzenia - przyznał po zakończeniu meczu trener Stanisław Chomski.

Podobnie działo się w kolejnych wyścigach. W biegu numer pięć Tomasz Jędrzejak, po dość dobrym starcie, starał się założyć na Chrisa Holdera. Australijczyk był jednak szybszy i wypchnął kapitana gospodarzy pod bandę, co dla "Ogóra" zakończyło się ostatnią pozycją, a dla torunian kolejnym podwójnym zwycięstwem. - Nie mogliśmy przygotować toru, tak jakbyśmy tego chcieli, a przez to nie byliśmy spasowani - analizował po zawodach Piotr Baron.

Kolejne zwycięstwa gości sprawiły, że po ośmiu wyścigach przewaga Unibaksu wzrosła do dwudziestu punktów (34:14). W tej sytuacji menedżer Baron zdecydował się na pierwszą rezerwę taktyczną w tych zawodach. Maciej Janowski zastąpił słabo spisującego się Zbigniewa Sucheckiego. Na wejściu w pierwszy łuk "Magic" wyniósł się na zewnętrzną, poszerzając tor jazdy gościom, powodując przy tym upadek Tomasza Golloba i Adriana Miedzińskiego. W tej sytuacji sędzia Ryszard Bryła postanowił wykluczyć "Magica" z powtórki. - To był ewidentny błąd Maćka - ocenił po zawodach "Miedziak", który w powtórce przyjechał do mety na trzeciej pozycji, przegrywając z Troyem Batchelorem. Pierwszą "trójkę" w tych zawodach zdobył za to Gollob.

Po raz kolejny Piotr Baron zdecydował się na rezerwę taktyczną w jedenastej odsłonie dnia - tym razem Batchelor zastąpił Sucheckiego. Ponownie zmiana nie dała spodziewanego rezultatu, bo wrocławianom nie udało się wygrać wyścigu. Zaraz po starcie para Ward-Miedziński znalazła się na podwójnym prowadzeniu, ale "Miedziak" wpadł w koleinę i musiał bronić się przed upadkiem. Batchelor natychmiast wykorzystał tę sytuację i minął zawodnika gości, a po chwili to samo zrobił Jurica Pavlic.

Skrót meczu, źródło: Enea Ekstraliga/x-news

{"id":"","title":""}

Pierwsze biegowe zwycięstwo zawodnicy Betardu Sparty Wrocław odnieśli dopiero w dwunastym wyścigu. W nim bardzo dobrze spod taśmy wystrzelił Patryk Malitowski, ale za jego plecami znalazła się para Unibaksu. Na drugim łuku Maciej Janowski uporał się jednak z Holderem i Pawłem Przedpełskim. Następnie "Magic" zajął się "holowaniem" do mety prowadzącego Malitowskiego, umiejętnie blokując przy tym szarżującego za ich plecami Australijczyka. Podwójne zwycięstwo gospodarzy nie zmieniło jednak obrazu spotkania - w tym momencie torunianie prowadzili 45:27.

W kolejnych wyścigach torunianie nie dali już za wygraną - zwycięstwa kolejno odnosili Gollob, Holder i Sajfutdinow. Ostatecznie zawody we Wrocławiu zakończyły się wygraną gości 58:32 i tym samym ekipa z grodu Kopernika przedłużyła swoje szanse na awans do fazy play-off ENEA Ekstraligi. - Mam nadzieję, że będzie nam jednak dane walczyć o medale, bo pokazaliśmy, że jesteśmy mocnym zespołem, jeśli nie doskwierają nam żadne problemy - przyznał Sajfutdinow.  
[event_poll=25244]
Z kolei wrocławianie mają o czym myśleć. W spotkaniu z Unibaksem z dobrej strony zaprezentował się jedynie Troy Batchelor, choć początkowo... Australijczyk nie był przewidziany do występu w tych zawodach. W ostatniej kolejce fazy zasadniczej drużynę Piotra Barona czeka jeszcze wyjazd do Gorzowa, a w tym samym czasie KantorOnline Viperprint Włókniarz Częstochowa zmierzy się na własnym torze z Fogo Unią Leszno. Niekorzystne rezultaty w tych spotkaniach mogą sprawić, że wrocławianie wylądują na siódmym miejscu w ligowej tabeli i będą musieli bronić miejsca w najwyższej klasie rozgrywkowej w meczach barażowych.

Punktacja:

Unibax Toruń - 58
1.
Chris Holder - 11+2 (3,2*,2*,1,3)
2.
Darcy Ward - 12+1 (1,3,3,3,2*)
3.
Adrian Miedziński - 7 (3,3,1,0)
4.
Tomasz Gollob - 8+1 (2*,d,3,3,-)
5.
Emil Sajfutdinow - 13 (3,3,3,1,3)
6.
Paweł Przedpełski - 5 (3,1,0,1)
7.
Oskar Fajfer - 2+1 (0,2*,0)

Betard Sparta Wrocław - 32
9.
Troy Batchelor - 10 (2,2,2,2,2,0)
10.
Zbigniew Suchecki - 0 (0,0,-,-)
11.
Maciej Janowski - 6+2 (d,1,w,1*,2*,2)
12.
Tomasz Jędrzejak - 3 (1,0,2,0,-)
13.
Jurica Pavlic - 6+1 (1,2,1,1*,1)
14.
Patryk Malitowski - 6 (2,1,3,0)
15.
Patryk Dolny - 1+1 (1*,0,0,)

Bieg po biegu:
1.
(61,90) Holder, Batchelor, Ward, Suchecki 2:4
2.
(61,77) Przedpełski, Malitowski, Dolny, Fajfer 3:3 (5:7)
3.
(61,37) Miedziński, Gollob, Jędrzejak, Janowski (d/2) 1:5 (6:12)
4.
(60,93) Sajfutdinow, Fajfer, Pavlic, Dolny 1:5 (7:17)
5.
(62,10) Ward, Holder, Janowski, Jędrzejak 1:5 (8:22)
6.
(61,77) Miedziński, Pavlic, Malitowski, Gollob (d/start) 3:3 (11:25)
7.
(61,39) Sajfutdinow, Batchelor, Przedpełski, Suchecki 2:4 (13:29)
8.
(62,28) Ward, Holder, Pavlic, Dolny 1:5 (14:34)
9.
(61,94) Gollob, Batchelor, Miedziński, Janowski (w) 2:4 (16:38)
10.
(61,45) Sajfutdinow, Jędrzejak, Janowski, Fajfer 3:3 (19:41)
11.
(62,13) Ward, Batchelor, Pavlic, Miedziński 3:3 (22:44)
12.
(62,69) Malitowski, Janowski, Holder, Przedpełski 5:1 (27:45)
13. 
(62,07) Gollob, Batchelor, Sajfutdinow, Jędrzejak 2:4 (29:49)
14.
(62,27) Holder, Janowski, Przedpełski, Malitowski 2:4 (31:53)
15.
(61,98) Sajfutdinow, Ward, Pavlic, Batchelor 1:5 (32:58)
NCD: 

60,93 s. - Emil Sajfutdinow w biegu 4.
Sędzia: 
Ryszard Bryła (Zielona Góra)
Widzów:
4500
Startowano według II zestawu pól.

Źródło artykułu: