- Wygrałem moje drugie Grand Prix w karierze. Jestem bardzo szczęśliwy i dziękuję Peterowi Johnsowi. Ten człowiek zmienił moją karierę. Rozmawiam z nim bardzo dużo. Mam z nim kontakt każdego dnia i muszę powiedzieć "dziękuję Peter, jesteś najlepszy na świecie". On sprawił, że moje silniki są bardzo szybkie - powiedział Krzysztof Kasprzak dla speedwaygp.com.
Polak był bardzo zadowolony z silników przygotowanych przez Petera Johnsa. W ostatni czwartek wychowanek leszczyńskiej Unii został Indywidualnym Mistrzem Polski, a w niedzielę zapewnił sobie zwycięstwo pokonując na dystansie Grega Hancocka. - Kiedy czuję się szybki, to mogę wygrywać wyścigi jak finał w Daugavpils. Nikt nie przeszedł Grega Hancocka, tak jak ja to zrobiłem. Kiedy złapałem przyczepną nawierzchnie, motocykl był bardzo szybki - przyznał "Kasper".
[ad=rectangle]
Zawodnik Stali Gorzów wygrał Grand Prix Łotwy mimo upadku w pierwszym wyścigu dnia. - To był ciężki upadek i jestem zadowolony, że jestem cały. Po tym zdarzeniu moim problemem jest prawa noga i kciuk. Myślę, że jutro będą odczuwał skutki tego upadku, ale zobaczymy co to będzie. Rozpocząłem zawody z kontuzją lewej nogi. Teraz mam urazy obu nóg i palca. Spróbuję być gotowy na następną niedzielę na mecz w Polsce - powiedział Kasprzak.
Mistrz Polski w klasyfikacji generalnej traci dziesięć punktów do trzeciego Nicki Pedersen, ale o medalach na razie nie myśli. - Po prostu chcę zająć jak najlepsze miejsce i uniknąć upadków. Czy mogę być na podium? Zobaczymy - zakończył polski żużlowiec.
Źródło: speedwaygp.com
Czy Krzysztof Kasprzak wygra także Grand Prix w Gorzowie? 
Zmora nie musialby wtedy myslec o "oszczednosciowych skladach" po paru odwolaniach meczu.... same plusy :d
A tak na powaznie, graty dla K Czytaj całość