Patryk Dolny ponownie gościem w GKM-ie? "Z tego co wiem to jadę w Lublinie"

Patryk Dolny w tym sezonie dwukrotnie miał okazję startować na zasadzie gościa w barwach GKM-u Grudziądz. Wszystko wskazuje na to, że pojedzie także w poniedziałkowym spotkaniu w Lublinie.

Mecz z PGE Marmą Rzeszów był drugim występem Patryka Dolnego w barwach GKM-u Grudziądz. Gospodarze po ciekawym spotkaniu pokonali lidera tabeli 50:40. Rezultat mógł być jeszcze wyższy, jednak dwa ostatnie biegi grudziądzanie przegrali podwójnie i ostatecznie punkt bonusowy zdobyli podopieczni trenera Janusza Ślączki. - Najważniejsze, że mecz jest wygrany. Szkoda trochę utraconego punktu bonusowego, ale czasu nie cofniemy i trzeba walczyć dalej. W trakcie meczu szczerze mówiąc nawet nie wiedziałem jaki jest wynik. Myślałem, że mecz jest na styku, a dopiero później okazało się, że mamy dosyć dużą przewagę. Fajnie, że tak nam poszło, bo drużyna z Rzeszowa jest bardzo silna w tym roku zarówno na własnym stadionie jak i na wyjazdach. Dobrze, że wygraliśmy i myślę, że te punkty będą nam bardzo potrzebne, jeżeli chodzi o awans do pierwszej czwórki - zaznaczył Patryk Dolny.
[ad=rectangle]
Pomimo cennego zwycięstwa GKM-u, zawodnik Betardu Sparty Wrocław nie jest do końca zadowolony ze swojego wyniku i był nieco zaskoczony nawierzchnią, którą zastał w Grudziądzu. - Jak zwykle nie jestem z siebie zadowolony. Wyciągnąłem pozytywne wnioski po tym spotkaniu, ale ciężko było mi obrać optymalną ścieżkę, jednak chłopacy też mieli trochę z tym problem. Raz nosiło po wewnętrznej innym razem przy krawężniku i tak to się zmieniało. Dobrze, że odbyłem próbę toru, bo nawierzchnia była inna niż zwykle, musieliśmy poszukać innych ustawień i w miarę je znaleźliśmy. Nie było najgorzej, ale mogło być lepiej - podsumował wychowanek pilskiej Polonii.

Patryk Dolny ponownie wystąpi w barwach GKM-u Grudziądz.
Patryk Dolny ponownie wystąpi w barwach GKM-u Grudziądz.

Wiele wskazuje na to, że Patryk Dolny wystąpi także w kolejnym spotkaniu GKM-u. Wygrana w Lublinie znacznie przybliżyłaby podopiecznych Roberta Kempińskiego do czołowej czwórki. Jednak zawodnik występujący w Grudziądzu na zasadzie gościa przyznał, że tamtejszy tor jest mu zupełnie obcy. - Obecnie, z tego co wiem to jadę w tym meczu. Będzie to dla mnie debiut, bo nie jeździłem jeszcze na tym torze. Jest on dla mnie zagadką, ale porozmawiam z chłopakami i myślę, że co nieco mi podpowiedzą. Mamy bardzo wyrównany zespół i jeżeli wszyscy pojadą na maksimum swoich możliwości to jak najbardziej ten mecz jest do wygrania - zakończył.

Jesteśmy na facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: