Na SGP Arenie rywalami Chrisa Harrisa będą między innymi Patryk Dudek, Kenneth Bjerre czy bracia Pawliccy. Brytyjczyka pod Jasną Górą czeka więc trudne zadanie. - Mam nadzieję, że uda mi się zrealizować plan i awansuję do Grand Prix Challenge w Lonigo. W przeszłości notowałem już udane występy w Częstochowie i już oczekuję sobotnich zawodów. Fizycznie czuję się dobrze, moje motocykle także spisują się w porządku - powiedział optymistycznie nastawiony "Bomber" na łamach speedwaygp.com.
[ad=rectangle]
Korzystne rezultaty w Częstochowie i Lonigo mogą być jedyną nadzieją 31-latka na miejsce w Grand Prix w kolejnym sezonie. Aktualnie Harris z dorobkiem 17 punktów zajmuje dopiero 15. miejsce w klasyfikacji elitarnego cyklu i o pozycję w czołowej ósemce na koniec bieżących rozgrywek będzie mu niezwykle ciężko. - Przed nami wciąż wiele rund. Wiem, że potrzebuję kilku dobrych turniejów, bym wrócił do gry. Nic nie jest jeszcze przekreślone, ale miejsce w czołowej ósemce będzie niezwykle trudnym do zrealizowania zadaniem. Jestem tego świadomy - dodał Harris.
źródło: speedwaygp.com