W Lesznie Martina Vaculika zatrzymał gaźnik. "Szybkich silników mam więcej"

Kolejny raz w tym sezonie zapowiadało się, że mecz z udziałem Martina Vaculika będzie teatrem jednego aktora. Na torze w Lesznie był nieuchwytny przez trzy wyścigi, potem zastopował go sprzęt.

W czwartym swoim starcie, zaraz po tym jak taśma poszła w górę Słowak przejechał tylko kilka metrów. Następnie w biegu nominowanym również było widać, że nie jest sobą i zmaga się z motocyklem. - Złośliwość rzeczy martwych. Czasem tak bywa. Zdefektował mi gaźnik i motor szybko zgasł. Musiałem coś zmienić, ale to nie była dobra decyzja, bo to zachwiało charakterystykę motocykla. To co było dobre w ogóle potem nie pasowało. Takie rzeczy na pewno uczą czegoś nowego, to są cenne wnioski, które ja indywidualnie oraz my jako drużyna możemy później wykorzystać - powiedział.
[ad=rectangle]
Lider brązowych medalistów DMP uspokaja zarazem tarnowskich fanów, że to nie bezpośredni problem dotyczący jego najlepszej jednostki napędowej. - Ja mam dużo takich szybkich silników. A to być może stało się po prostu tylko przez jeden głupi kamień w gaźniku - dodał.

W marcu ekipa Grupy Azoty Unii Tarnów spotkała się Bykami na stadionie im. Alfreda Smoczyka podczas meczu sparingowego. Zawodnicy z Małopolski mieli więc niedawno dobrą okazję, aby przyjrzeć jak zachowuje się nawierzchnia na tym owalu. Zapiski sprzed dwóch miesięcy okazały się bardzo pomocne, bo goście byli w niedzielę niezagrożeni od początku do końca triumfując ostatecznie 52:38. - Tor był inny, ale z całą pewnością ten sparing nam w jakimś stopniu dużo powiedział. Mniej więcej wiedzieliśmy jaki sprzęt wybrać na te zawody. To było chyba z resztą widać. U mnie trzy wyścigi rewelacja, potem tylko ta awaria spowodowała, że nie zdobyłem więcej oczek. Tragedii z tego nie robię. Świetnie, że zespół zwyciężył - stwierdził najlepszy obecnie zawodnik Enea Ekstraligi.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (26)
avatar
sympatyk żu-żla
3.06.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Tarnów to monolit nie jedzie Vacul to jedzie Buczek i dwa punkty zainkasowane .Zobaczymy jak to w tą niedzielę będzie z Wrocławiem jak Maciek będzie jechał na Tarnowskim owalu. Znając Cieślaka Czytaj całość
avatar
Krakowiaczekk
3.06.2014
Zgłoś do moderacji
1
9
Odpowiedz
vacul miszcz jednego silnika 
Herbi
3.06.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Tomas jeleniu czas polowania rozpoczęty twoje poroże będzie wisieć. 
avatar
Pawel_Rzeszów
3.06.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Rzeszów pamięta świetne występy Vacula nie tylko w barwach Stali. Na tą chwilę jeden z najszybszych zawodników w lidze. W Rzeszowie zawsze oklaskiwany.
Pozdrawiam 
avatar
tomas68
3.06.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
O jej ta sama dolegliwość co w Toruniu nagle motorynka się rozsypała,przykre że to tobie się zdarza.