"Ugly Duck" w trzech ostatnich pojedynkach ligowych Polonii Bydgoszcz wystąpił w 11 wyścigach, w których zdobył łącznie 7 punktów i bonus. Daje to średnią biegową równą 0,636, co jak na zawodnika, który w tym sezonie miał być liderem bydgoskiej ekipy, jest wynikiem fatalnym.
Po spotkaniu Gryfów z PGE Marmą Rzeszów (porażka 40:50), Jacek Woźniak nie szczędził krytyki pod adresem Duńczyka. - Nie mogę już patrzeć na jego jazdę. Po raz kolejny zawiódł nie tylko kibiców, ale również swojego trenera. W tym sezonie w ekipie Polonii raczej już go nie zobaczymy, chociaż w sporcie nie wolno mówić nigdy - mówił trener Polonii.
[ad=rectangle]
Hans Andersen po słabych występach chce wrócić do wysokiej formy i wywalczyć miejsce w składzie drużyny z Bydgoszczy. - Sam zaproponował, że przyjedzie na trening. Chce wypróbować nowy sprzęt, pokazać się na torze i przekonać do siebie trenera. Hans zdaje sobie sprawę, że w tej chwili jest w takiej samej sytuacji, jak inni zawodnicy na początku sezonu. Musi walczyć o miejsce w składzie - powiedział Andrzej Polkowski na łamach Gazety Pomorskiej.
Na korzyść Andersena wpływa kontuzja Patricka Hougaarda, który najprawdopodobniej nie wystąpi w niedzielnym spotkaniu Polonii w Lublinie. Być może starcie z KMŻ będzie więc kluczowym meczem dla byłego uczestnika cyklu Grand Prix.
źródło: Gazeta Pomorska - pomorska.pl