Australijczyk zajmuje aktualnie 5. miejsce w klasyfikacji generalnej Grand Prix z 22 oczkami na koncie. Chris Holder wciąż wierzy w zdobycie mistrzostwa świata, a pierwszy krok do osiągnięcia tego celu "Chrispy" może wykonać już podczas turnieju w Tampere. - Sezon jest długi i jeszcze wszystko może się wydarzyć. Oczywiście nie życzę nikomu pecha. Krzysztof Kasprzak ma sporą przewagę, ale pozostali zawodnicy będą chcieli go minąć w klasyfikacji. Będzie czuł oddech stawki za plecami. Dobrze, że ja jestem w czołówce i nie tracę wielu punktów do lidera. Man nadzieję, że w Finlandii zbliżę się do Kasprzaka i zniweluję jego przewagę - powiedział 26-latek na łamach speedwaygp.com.
[ad=rectangle]
Zawodnik Unibaksu Toruń optymistycznie i z dużym spokojem patrzy na sobotnie zawody elitarnego cyklu. - Podczas zawodów na pewno będę skoncentrowany. Mam nadzieję, że uda mnie się dobrać odpowiedni sprzęt, wykonam dobrą pracę na treningu i w turnieju zaprezentuję się z dobrej strony - dodał zawodnik urodzony w Sydney.
Grand Prix Finlandii zostanie rozegrane na 400-metrowym owalu w Tampere. - To bardzo długi tor. Zobaczymy jak sobie na nim poradzę. Nawierzchnia w Tampere leży tak naprawdę niedługo, więc to fajna sprawa. Powinien być dobrze przygotowany i raczej nie będzie się rozrywał. Dla mnie i pozostałych zawodników to dobra informacja. Jestem przekonany, że to będą ciekawe zawody - zakończył Chris Holder.
źródło: speedwaygp.com