Bydgoszczanie przystąpią do spotkania trzeciej kolejki Nice Polskiej Ligi Żużlowej mając w swoim dorobku dwa punkty. Na samym dole tabeli znajdują się natomiast grudziądzanie, którzy przegrali zarówno z Carbon Startem Gniezno, jak i Orłem Łódź. - Wiemy, że GKM doznał wysokiej porażki w Łodzi, ale myślę, że nie warto się tym sugerować. Patrzę na tę drużynę głównie przez pryzmat tego, co prezentuje na własnym torze. GKM będzie miał z pewnością nóż na gardle i zrobi wszystko, by wygrać niedzielne zawody - ocenił Jacek Woźniak w rozmowie z naszym portalem.
[ad=rectangle]
Bydgoszczanie sami są ciekawi, czy w niedzielnym meczu wystąpi nowy zawodnik GKM-u Grudziądz, Rafał Okoniewski. - Widać, że nasi rywale robią wszystko, by wydostać się z dołka, a jednym ze skutków jest zakontraktowanie nowego zawodnika. To, czy wystąpi w niedzielę to jednak sprawa GKM-u. Nikt nie może mieć pewności, że Okoniewski będzie w lepszej dyspozycji niż koledzy z zespołu - zaznaczył trener Polonii.
Z powodu organizacji bydgoskiej rundy SGP, Gryfy nie rozgrywały w poprzednim tygodniu żadnego spotkania. Jacek Woźniak zapewnia jednak, że jego zespół podejdzie do meczu z GKM-em odpowiednio przygotowany. - Odbędziemy dwa intensywne treningi, na których przyjrzę się postawie zawodników. Na co dzień przyglądam się ich wynikom z innych zawodów i jestem o nich spokojny. Myślę, że nie sprawią w niedzielę zawodu - podsumował Jacek Woźniak.
Jacek Woźniak: GKM Grudziądz z nożem na gardle
Bydgoska Polonia spróbuje pójść w ślady Carbon Startu Gniezno, który sięgnął po zwycięstwo na torze GKM-u Grudziądz. - Presja będzie spoczywać głównie na gospodarzach - zaznacza trener Jacek Woźniak.