- Jestem zadowolony z tego, że jestem w składzie, ale wymaga się ode mnie więcej. Nie poszło po mojej myśli. Trenowaliśmy w piątek i sobotę i byliśmy spasowani z całkiem innym torem, a na meczu nawierzchnia była bardziej twarda. Być może to jest przyczyna słabego występu, być może przyczyna siedzi w mojej głowie. Wszystko będziemy analizować. Myślę, że w następnych meczach będę walczyć i będę chciał zdobywać jak najwięcej punktów - powiedział Rafał Malczewski.
W magazynie żużlowym "W Paszczy Lwa" o poniedziałkowym spotkaniu opowiedzieli również Piotr Żyto i Rafał Dobrucki.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Źródło: CzewaTV
{"id":"","title":""}
hahaha chlopcze WALASEK 33... faktycznie nie byliscie spasowani hahahahaha jestecie ciency i tyle a nie zle spasowani.