Adrian Miedziński: Zaryzykowałem, ale nie wyszło

Torunianin podczas zawodów z cyklu Speedway Best Pairs Cup na swoim domowym torze spisał się poniżej oczekiwań. Do swojego występu podchodzi jednak z dystansem i spokojem.

W tym artykule dowiesz się o:

Na pewno nie mogę uznać swojego występu za satysfakcjonujący. Trochę zaryzykowałem, ponieważ niedawno dostałem nowe silniki. Zdecydowałem, że jeden z nich zostanie wypróbowany, chociaż do końca nie wiedziałem, jak zareaguje na zmianę ustawień. Z tego po części wynikły moje problemy podczas zawodów. Drugą rzeczą, chociaż to właściwie żadne usprawiedliwienie, jest to, że od tygodnia walczę z grypą - powiedział w rozmowie dla portalu SportoweFakty.pl reprezentant Unibaksu Toruń.

Wychowanek toruńskiego Apatora w piątkowych zawodach w pokonanym polu zostawił jedynie outsiderów: Łotyszy (Kjastasa Puodżuksa i Andrzeja Lebiediewa) oraz Niemców (Martina Smolinskiego i Kevina Woelberta). Od drugiej części zawodów decyzją Marka Cieślaka zastępowany był przez Patryka Dudka. Jak sam zauważa, impreza zorganizowana przez firmę One Sport, stanowiła ważny element w przygotowaniach do nadchodzącego sezonu. - Generalnie zawody te były dobrym przetarciem przed ligą, a ta jest najważniejsza. Mamy do jej startu jeszcze trochę czasu, trzeba więc wszystko odpowiednio dopasować, poukładać, tak żeby na pierwszy mecz 13 kwietnia w Gdańsku być w pełni gotowym.

Wiem jakie błędy popełniłem i po prostu trzeba je wyeliminować - powiedział Adrian Miedziński
Wiem jakie błędy popełniłem i po prostu trzeba je wyeliminować - powiedział Adrian Miedziński

Czy wobec ukończenia przez Polskę toruńskiej rundy SBPC na trzecim miejscu, reprezentanci naszego kraju, są w stanie odrobić straty w turniejach w Niemczech i Szwecji? - Są jeszcze dwie majowe rundy, więc nic straconego. Oczywiście, że zawsze celem jest wygrywanie, ale jesteśmy na początku sezonu, zatem najistotniejsze jest, by złapać odpowiedni rytm i "czucie" motocykli, tak, aby wybierać optymalne ustawienia. Idealną ku temu okazją są właśnie imprezy tego typu. Wiem, jakie błędy popełniłem i po prostu trzeba je wyeliminować - zakończył "Miedziak".

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!  

Komentarze (154)
avatar
chris66
31.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Kosztem zdrowia, kalectwa, śmierci ?
Kompromitujesz się krzyżaku...
Speedway to mijanki na trasie, to sól tego sportu...
Jeśli obejrzysz tyle Speedwaya w życiu co ja, wtedy zrozumiesz...
I tego
Czytaj całość
avatar
chris66
31.03.2014
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Tłumaczenia pana Miedzińskiego jak zwykle żenujące...
Nie tak dawno temu, mało co nie zabił pewnego Rosjanina...
Po wyścigu stwierdził że jest mu przykro ale niestety nie ma... lusterek...
Nie
Czytaj całość
Goldena
31.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Moim zdaniem najwiekszy blad popelnil Cieslak. Dlaczego organizuje sie nic nie wnoszace zimowe zgrupowania kadry, a nie zorganizowano np. Dwudniowej konsulatacji na MA? Np. W poniedzialek i wto Czytaj całość
avatar
toronto1
31.03.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Niestety tłumaczenie Adriana żenujące,wstyd Miedziak,weź się w garść,żebyś nie powtórzył sezonu 2012. 
avatar
Adi88Zg
31.03.2014
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Mleko się Miedziak już rozlało. Fajnie że tym razem koledzy z toru nie wyjechali ze stadionu w karetkach. I tak nawiasem od kiedy to zawody wagi państwowej są traktowane jako przetarcie przed Czytaj całość