W najbliższą sobotę na stadionie MOSiR w Rybniku odbędzie się pierwszy trening punktowany w tym sezonie. Jako że pogoda była dla żużlowców łaskawa, mieli okazję trenować już od ósmego marca.
Zestawienie przygotowane przez Krzysztofa Mrozka na rok 2014 jest niezwykle ciekawe. Kadra składa się z młodych, a także walecznych zawodników, stąd też sternik postawił sobie ambitne cele. Są nimi awans do rundy finałowej i walka o najlepszą pozycję. ŻKS ROW Rybnik jako beniaminek Polskiej Ligi Żużlowej chce kultywować tradycję miejscowego sportu żużlowego.
Włodarze na kilka dni przed rozgrywką przedstawili awizowany skład. Okazuje się, iż zabraknie kreowanych na liderów: Lewisa Bridgera oraz Chrisa Harrisa. W Rybniku nie pojawi się również świetnie spisujący się w minionym sezonie Vaclav Milik. W starciu z Betardem Spartą Wrocław wystąpi natomiast Dakota North oraz Ilja Czałow. Australijczyk miał już okazję zaprezentować się przed miejscową publicznością. 22-latek zajął drugie miejsce podczas turnieju, rozegranego o Puchar Prezydenta Miasta Rybnika. Z kolei wspomniany Rosjanin okazał się najskuteczniejszym jeźdźcem w II lidze w sezonie 2013.
W meczu towarzyskim wystąpią również nowe nabytki rybnickiego klubu. A będą to: Michał Szczepaniak, Marcin Bubel oraz Dawid Stachyra. Popularny "Davidoff" do wyniku spotkania podchodzi z dystansem i pokorą. Jego zdaniem to nie wynik jest najważniejszy, a przygotowanie do sezonu właściwego, który już niebawem.
- Wygrana nie jest główną ideą sparingu. Wiadomo, przyjeżdża drużyna ekstraligowa, więc to porównanie też jest inne i tu trzeba to wszystko bilansowo zrównoważyć i odpowiednie wnioski wyciągnąć. To, że przegramy wcale nie musi znaczyć, że jesteśmy w złym miejscu. Zawodnicy z Wrocławia jeżdżą na innym poziomie i na innym sprzęcie. Jeśli natomiast nawiążemy walkę na równi to też uważam, że będzie to dobra prognoza, która pokaże, że jesteśmy w dobrej dyspozycji - Dawid Stachyra.
Podobnego zdania jest jego młodszy kolega Marcin Bubel. Ten z kolei wierzy w potencjał drużyny i nie wyklucza wygranej - Oczywiście, że jesteśmy w stanie wygrać. Mamy młodą, solidną drużynę, pracowitą. Każdy daje z siebie wszystko na treningach i każdy też trzyma gaz. Myślę, że nie będziemy mieli większych problemów. Jasne, że może być remis, możemy przegrać, albo wygrać, ale to jest tylko sparing. Każdy jest jeszcze nierozjeżdżony, na początku sezonu należy na siebie wzajemnie uważać. Początki są zawsze ciężkie.
W sobotnim treningu rybniczanie zmierzą się z nie lada rywalem. Niewykluczone jednak, że jedynym zagranicznym zawodnikiem, jaki wystąpi przy Gliwickiej jest Jurica Pavlic. Wiele wskazuje na to, że zabraknie Tai Woffindena oraz Troya Batchelora.
Obok doświadczonych Tomasza Jędrzejaka i Zbigniewa Sucheckiego szansę na start z pewnością dostaną nieco młodsi. Do Rybnika prawdopodobnie przyjadą: Maciej Janowski, Patryk Dolny i Patryk Malitowski. Ten ostatni ma najwięcej doświadczenia, związanego z górnośląskim owalem. Bowiem w końcowej fazie minionego sezonu miał okazję reprezentować barwy ŻKS ROW.
Faworytem sobotniego treningu wydają się być goście z Wrocławia. Trudno jednak prognozować, kiedy rybniczanie posiadają atut własnego toru. Warto wspomnieć, że po modernizacji owalu w minionym roku, drużyna jeszcze nikomu nie oddała zwycięstwa. Presja związana z mianem beniaminka również determinuje miejscowych do walki.
Skład ŻKS ROW Rybnik na trening punktowany z Betard Spartą Wrocław:
9. Michał Szczepaniak
10. Dakota North
11. Ilja Czałow
12. Roman Chromik
13. Dawid Stachyra
14. Kacper Woryna
15. Marcin Bubel
R1. Robert Chmiel
R2. Michał Schmidt
Początek treningu punktowanego: godzina 15:00
Cena biletu: 5 zł (program zawodów)
Posiadacze karnetów na sezon 2014 wchodzą za darmo