Adam Skórnicki pod wrażeniem czarnego sportu w Australii. "Zobaczyłem żużel z innej perspektywy"

Adam Skórnicki wykorzystał zimową przerwę na pobyt w Australii. Wychowanek leszczyńskiego klubu wystartował między innymi w kilku turniejach indywidualnych.

W tym artykule dowiesz się o:

Dla "Skóry" wyjazd na Antypody był odskocznią od speedwaya w ojczyźnie. Jak przyznaje 37-latek, pobyt w Australii traktował on też jako odpoczynek. - Żużel w Polsce stał się dla mnie męczący. Postanowiłem więc podładować akumulatory startując w Australii. Na żużlu jeździ się przede wszystkim z serca, a w moim przypadku pykało ono już naprawdę słabo do naszego rodzimego speedwaya - powiedział Adam Skórnicki na łamach sport.elka.pl.

Doświadczony zawodnik twierdzi, że atmosfera podczas zawodów w Australii znacznie różni się od tej, jaką można zastać w Polsce. "Skóra" bardzo miło wspomina pobyt na Antypodach. - Ten wyjazd pozwolił mi zobaczyć żużel z innej perspektywy. Atmosfera towarzysząca rywalizacji jest tam zupełnie inna niż u nas. Przed każdym wyścigiem można swobodnie porozmawiać z zawodnikiem, z którym się za chwilę wyjedzie na tor. Nikt nie maluje w parku maszyn białej linii, której inni nie mogą przekraczać - dodał "Skóra".

źródło: sport.elka.pl

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: