Paweł Przedpełski był bez wątpienia jednym z objawień tegorocznych rozgrywek ENEA Ekstraliga. Junior Unibaksu Toruń walnie przyczynił się do srebrnego medalu swojej drużyny. Co ciekawe, zawodnik w sezonie 2013 startował na kontrakcie amatorskim. Klub zapewniał mu sprzęt, a on sam otrzymywał jedynie pieniądze za zdobyte punkty. Przedpełski ma nadal ważny kontrakt z Unibaksem. Udany sezon spowodował jednak, że zaproponował klubowi zmianę kontraktu. Podobnie jak pozostali zawodnicy toruńskiej drużyny - chciałby startować na kontrakcie zawodowym.
Unibax nie zamierzał robić problemów. Toruński klub wyszedł z propozycją, w myśl której Przedpełski otrzymałby zarówno kwotę na przygotowanie do sezonu, jak i tak zwaną "punktówkę". - Naszym zdaniem to pieniądze adekwatne zarówno do umiejętności Pawła, jak również odpowiednie biorąc pod uwagę moment jego kariery - mówią nam w toruńskim klubie. Oficjalnie nikt jednak nie chce się na ten temat wypowiadać. Wiadomo jednak, że rozbieżności pomiędzy stronami nie są duże. Różnica w propozycji, jaką złożył Unibax, a oczekiwaniami ojca zawodnika, który reprezentuje go w rozmowach z klubem, wynoszą 50 tysięcy złotych. Wszystko wskazuje zatem na to, że wkrótce obie strony dojdą do porozumienia.
Oprócz pieniędzy na przygotowanie do sezonu oraz punktówki, Paweł Przedpełski mógłby nadal korzystać ze sprzętu, który zapewniał mu klub. Są to cztery silniki. Trzy z nich zostały przygotowane przez Petera Johnsa, a jeden przez Ashleya Hollowaya. Całkowita wartość sprzętu, jaki otrzymałby Przedpełski wynosi około 120 tysięcy złotych.
Przypomnijmy, że w minionym sezonie Paweł Przedpełski wystąpił w 100 biegach w ENEA Ekstralidze, w których uzyskał średnią 1,750 na bieg. Dało mu to 30. miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników ligi.
Wykorzystaj okazje i doj ile wlezie.
Życzę mu wszystkiego najlepszego...