Kacper Gomólski nie ma czasu na odpoczynek. "Trenuję kilka razy w tygodniu, nawet w weekendy"

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Przed Kacprem Gomólskim ostatni rok w gronie juniorów. "Ginger" chce być w wysokiej formie, dlatego w trakcie okresu przygotowawczego wylewa wiele potu na treningach.

W tym artykule dowiesz się o:

Na początku 2014 roku na tarnowski tor dosypano wiele nowej nawierzchni. Zabieg ten może sprawić, że na owalu Unii Tarnów w nowym sezonie będzie więcej walki i efektownych akcji. - Tak naprawdę, to dla toru będzie tylko lepiej, bo w zeszłym sezonie zdarzało się tak, że tor się rozrywał i często były jakieś nierówności, z którymi częściej goście sobie nie radzili. Mnie ta nawierzchnia odpowiadała. Trener zrobi wszystko, żeby tor był dla nas jak najlepszy i żebyśmy wygrywali u siebie. To będzie głównym celem jeśli chodzi o przygotowanie toru do zawodów - powiedział Kacper Gomólski na łamach unia.tarnow.pl

20-latek podczas przerwy między sezonami intensywnie trenuje, by podczas rozgrywek być w jak najwyższej formie. - Mam kilka treningów w tygodniu. Tak naprawdę trenuję nawet w weekendy, więc nie mam chwili odpoczynku. Trenuję w hali razem z bratem i chłopakami z Gniezna. Do tego dochodzą zajęcia na siłowni oraz właśnie w weekendy gram w piłkę. To wszystko po to, aby do sezonu przygotować się jeszcze lepiej niż w poprzednich latach - dodał "Ginger".

W sezonie 2014, oprócz startów w lidze polskiej, młodszy z braci Gomólskich będzie także zdobywał punkty dla szwedzkiej Valsarny Hagfors oraz duńskiego klubu z Grindsted.

źródło: unia.tarnow.pl

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: