Sajfutdinow skuteczny na Motoarenie. Fajfer nie zawodził

Emil Sajftudinow może pochwalić się wieloma dobrymi wynikami na Motoarenie, gdzie w nowym sezonie będzie startował regularnie. Nieźle w Toruniu wypadał dotąd także Oskar Fajfer, inny nabytek Unibaksu.

Spośród nowych zawodników toruńskiego klubu najwięcej okazji do jazdy na Motoarenie miał Emil Sajfutdinow. Rosjanin zadebiutował na tym torze już w 2009 roku będąc jeszcze juniorem - startował wtedy w barwach bydgoskiej Polonii z siódmym numerem na plastronie i zdobył jedenaście punktów. W tym samym sezonie powtórzył ten wynik także w rundzie play-off.

W kolejnych latach okazji do występów na Motoarenie było mniej, co związane było m.in. z faktem, że klub z Bydgoszczy nie zawsze rywalizował w Ekstralidze. W 2012 roku Sajfutdinow wrócił do Torunia i jako lider swojej drużyny zdobył czternaście punktów i jeden bonus. Na Motoarenie Sajftudinow wystąpił też w jednym meczu ligowym jako reprezentant klubu z Częstochowy. Tych zawodów nie wspomina jednak dobrze - już w drugim wyścigu miał bardzo groźny wypadek, który zakończył jest starty w 2013 roku.

Rosjanin dwukrotnie startował w Toruniu także w Grand Prix. Jak na razie nie udało mu się tam stanąć na podium. Dwa lata temu zdobył siedem punktów, natomiast przed rokiem było ich jedenaście. W ostatnim sezonie z uwagi na wspomniany upadek Sajfutdinow w toruńskiej rundzie mistrzostw świata nie mógł wystąpić.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Znacznie mniejsze doświadczenie ligowe z meczów na torze w Toruniu ma Oskar Fajfer. Drugi z nowych zawodników Unibaksu miał okazję zaledwie raz wystąpić w oficjalnym spotkaniu na Motoarenie. W meczu, który odbył się 2 czerwca 2013 roku, Fajfer zdobył pięć punktów i bonus i był właściwie jedynym zawodnikiem Lechmy Startu Gniezno, który nie zawiódł. Jego drużyna przegrała bowiem 28:62. 19-latek startował też na torze w Toruniu w zawodach juniorskich i zwykle również wypadał nieźle.

Jeszcze nigdy na Motoarenie nie jeździli natomiast Max Fricke i Wiktor Kułakow. Nie mogło być zresztą inaczej - pierwszy z nich w ogóle nie startował w Polsce, a drugi nie miał okazji ścigać się w Enea Ekstralidze. Dwaj młodzi żużlowcy będą mieli dopiero szansę poznać toruński tor - na początek na treningach lub w meczach sparingowych.

Emil Sajftudinow (w żółtym kasku) w nowym sezonie będzie ścigał się na Motoarenie regularnie
Emil Sajftudinow (w żółtym kasku) w nowym sezonie będzie ścigał się na Motoarenie regularnie
Źródło artykułu: