Opolanie zakontraktowali dotąd czterech jeźdźców. Jako pierwszy umowę podpisał Rafał Fleger, a jego śladami podążyli Węgier Roland Benko oraz młodzieżowcy Damian Dróżdż i Michał Kordas. Kadra drużyny nie ma być szeroka, mimo to Kolejarz musi jeszcze zatrudnić przynajmniej trzech lub czterech seniorów.
Sytuacja jest dynamiczna i niemal z każdym dniem pojawiają się nowe oferty. Ponieważ głównych celów transferowych (bracia Pulczyńscy, Anders Thomsen czy Fredrik Engman) nie udało się zrealizować, zarząd opolskiego klubu musiał zweryfikować plany i skupić się na rozmowach z innymi jeźdźcami.
Kluczowym dniem powinien być wtorek. W tym dniu prezes Jerzy Drozd ma się spotkać z dwoma polskimi zawodnikami i przedstawicielem żużlowców zagranicznych. - Nie chciałbym wymieniać ich nazwisk. Niech one będą tajemnicą, dopóki nie poznamy konkretów - tłumaczy Jerzy Drozd.
Od wtorkowych negocjacji opolanie uzależniają dalsze ruchy. W odwodzie pozostają między innymi Czech Matej Kus czy Szwed Oliver Berntzon. - Nie chcemy mieć w kadrze zbyt wielu zawodników, choćby ze względów ekonomicznych. Nie jestem tez zwolennikiem walki o skład, gdyż to tylko szkodzi atmosferze w drużynie - podkreśla prezes Drozd.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Powodzenia.