Okres transferowy wielkimi krokami zbliża się do końca. Rybnicki ŻKS ROW jako jeden z pierwszych klubów w kraju skompletował zestawienie na sezon 2014. Rozmowy prowadzone pomiędzy sternikami, a zawodnikami przebiegały bardzo sprawnie. W związku z tym, temat kadry jest na Górnym Śląsku praktycznie zamknięty.
Sezon 2013 dla rybniczan zakończył się sportowym sukcesem. Drużyna nie miała sobie równych w najniższej klasie rozgrywkowej, co pozwoliło jej zdobyć tytuł Drużynowego Mistrza II ligi. Prezes beniaminka I ligi wyznaczył sobie plan na kolejny rok - Cel minimum to pierwsza czwórka, a jak już tam będziemy, to powalczymy o awans do ekstraklasy. Mamy dobrą i ambitną drużynę, więc jestem spokojny o nadchodzący sezon - powiedział Krzysztof Mrozek.
Słowa prezesa mają swoich zwolenników i przeciwników. Ciężko bowiem realnie ocenić możliwości zakontraktowanych jeźdźców. Umowę z ŻKS ROW przedłużył lider drużyny Lewis Bridger. Brytyjczyk miał już wcześniej okazję do startów w lidze polskiej, reprezentując kluby z Częstochowy i Gniezna, jednak miniony sezon z pewnością należał do jego najlepszych.
W dalszym ciągu o punkty ligowe będzie walczył Vaclav Milik, jeden z najlepszych młodzieżowców w Czechach. Oraz Roman Chromik, wychowanek miejscowego klubu. Na temat tego drugiego pojawiło się wiele spekulacji. Miniony rok z pewnością nie należał do najbardziej udanych, jednak prezes Mrozek wierzy w umiejętności i doświadczenie zawodnika.
- Dziś to w pewnym sensie ikona rybnickiego żużla. Zawodnik, który jeździł dla Rybnika bez względu na to, co się w klubie działo, jak źle było. Był w drużynie i pomimo niesprzyjających okoliczności, starał się walczyć. Wierzę, że w pierwszej lidze Roman też sobie poradzi - mówił Krzysztof Mrozek.
Na Górny Śląsk trafiły także nowe twarze. Barw klubu bronić będą Dawid Stachyra i Michał Szczepaniak. Jednak to nie oni okazali się największą niespodzianką. Do Rybnika wrócił Anglik Chris Harris. Jeździec już teraz kreowany jest na lidera zespołu. Niemal wszyscy liczą na to, że to właśnie on poprowadzi drużynę do fazy play-off.
Dla popularnego "Bombera" będzie to niezwykle ważny sezon. Były uczestnik cyklu Grand Prix będzie miał okazję po raz kolejny zawalczyć o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata. Brytyjczyk zajmował miejsce pierwszego rezerwowego, jednak wraz z rezygnacją Tomasza Golloba, powinien on zająć jego miejsce.
W charakterze juniorów występować będą Kacper Woryna oraz wypożyczony z częstochowskiego klubu Marcin Bubel. Wprawdzie ważny kontrakt ma miejscowy zawodnik Kamil Wieczorek, jednak ze względu na wiek, będzie on mógł walczyć o miejsce w składzie dopiero w maju. Trener Jan Grabowski nie wyklucza także wypożyczeń młodzieżowców z Zielonej Góry, Tarnowa, czy Wrocławia.
Zestawienie rybniczan jest już niemal skompletowane. Prezes nie ukrywa, że prowadzone są jeszcze rozmowy z wychowankiem Michałem Mitko, jednak klub nie gwarantuje mu miejsca w składzie ligowym. Jak twierdzi - więcej kontraktów nie planujemy.
Działacze ŻKS ROW Rybnik po zaznajomieniu się ze składami przeciwników absolutnie nie zmieniają swoich planów i celów na sezon 2014. Ich zdaniem drużyna jest wyjątkowo ambitna i waleczna; a z Harrisem na czele, może powalczyć z najlepszymi.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!