Żużel w Žarnovicy obchodzi w tym roku jubileusz 60-lecia istnienia. W poprzednich latach torem w tej słowackiej miejscowości zawiadywał Automotoklub Plochá dráha, który ostatnio skupił się przede wszystkim na organizacji tradycyjnych turniejów o Zlatą prilbę SNP, który w tym roku odbył się po raz pięćdziesiąty. W 2011 roku grupa zapaleńców powołała do życia konkurencyjny Speedway Club Žarnovica, który znacznie ożywił stadion żużlowy, przeprowadzając w ciągu trzech sezonów kilkanaście międzynarodowych turniejów. Wysiłki zostały zauważone na arenie międzynarodowej i działaczom SC Žarnovica przyznano w tym roku organizację turnieju Challenge Indywidualnych Mistrzostw Europy.
Tak prestiżowa impreza nie mogła się odbyć bez wsparcia miasta, które przekazało na renowację stadionu 10 tysięcy euro. Członkowie Speedway Clubu zamontowali nowe bandy wokół toru, a także dosypali sporo nawierzchni i odnowili stadionowe budynki. Dzięki temu udało się zorganizować Challenge IME, który zebrał pochlebne opinie zarówno żużlowych oficjeli, w tym Przewodniczącego Międzynarodowego Jury Franka Zieglera, jak i zawodników oraz kibiców. Kiedy pochodzący z Žarnovicy Martin Vaculik wywalczył tytuł Indywidualnego Mistrza Europy wydawało się, że przed słowackim żużlem rysuje się świetlana przyszłość.
Wszystko zmieniło się jednak na początku listopada. Konkurencyjny klub AMK Plochá dráha Žarnovica zorganizował na żużlowym torze wyścigi ... samochodów rajdowych! Jak łatwo można się domyślić, po tych wyczynach tor i jego otoczenie nie nadają się do przeprowadzania zawodów żużlowych! Tor wygląda niemal jak uprawne pole, pełno na nim sporej wielkości kamieni. Dodatkowo rywalizujący kierowcy często uderzali swoimi samochodami w bandę okalającą tor, wyłamując ją w wielu miejscach, a także niszcząc konstrukcję, na której ogrodzenie było zamontowane.
Przewodniczący Komisji Wyścigów Torowych FIM Europe Frank Ziegler wystosował 14 listopada oficjalny list do prezesa Słowackiej Federacji Motocyklowej (SMF), w którym z przykrością poinformował o cofnięciu torowi w Žarnovicy międzynarodowej licencji, która w tym roku była przyznana na kolejne 3 lata.
Stan toru oraz decyzja FIM Europe mogą oznaczać, że słowacki żużel stanie na krawędzi upadku. Miasto nie ma w tej chwili wystarczających środków, by ponownie odnowić zdewastowany stadion. W związku z tym członkowie Speedway Clubu Žarnovica przygotowali petycję dotyczącą dalszego istnienia żużla w tym mieście. Zainteresowani mieszkańcy mogą składać popisy poparcia w siedzibie klubu, a także m. in. u Martina Vaculika.
Za udostępnienie zdjęć dziękuję Martinowi Mesiarikowi i Martinowi Buri.