Jak Niedźwiadki radzą sobie w Gdańsku?

Tylko dwóch zawodników Kolejarza RAWAG Rawicz awizowanych na mecz w Gdańsku ma doświadczenie z jazdy na torze w Gdańsku w meczu ligowym. Dla wielu będzie to pierwszy start na tym owalu.

Na gdańskim torze po pięć razy w meczach ligowych startowali dwaj zawodnicy Kolejarza Rawag Rawicz - Piotr Dym oraz Mariusz Puszakowski. Ten pierwszy zadebiutował na nadmorskim owalu już w 1998 roku. Wówczas Wybrzeże Gdańsk awansowało do najwyższej klasy rozgrywkowej i z większością rywali wygrywało różnicą kilkudziesięciu punktów. Podobnie było w meczu z Kolejarzem Rawicz, a pięć punktów Piotra Dyma sprawiło, iż był... drugim z najlepszych zawodników w drużynie! W kolejnych latach było jeszcze gorzej. W 2001 roku zdobył dwa punkty, a w 2004 roku trzy punkty, jeżdżąc dla KM-u Ostrów. Najlepszy swój występ na gdańskim torze Dym zaliczył w 2008 roku, gdzie zdobył siedem punktów, wygrywając indywidualnie jeden z wyścigów. Po raz ostatni ten od lat związany z Rawiczem żużlowiec pojechał na nadmorskim obiekcie w 2011 roku w barwach Orła Łódź. Zdobył wówczas dwa punkty.

Ciekawostką jest fakt, iż w przeciągu ostatnich piętnastu lat, Wybrzeże Gdańsk pięciokrotnie awansowało do najwyższej klasy rozgrywkowej (1998, 2001, 2004, 2008, 2011). Za każdym razem w meczu z czerwono-biało-niebieskimi startował właśnie Dym, który jeszcze nigdy nie jeździł przeciwko gdańskiemu klubowi w sezonie, w którym nadmorska drużyna nie zanotowała awansu. Może i tym razem historia się powtórzy?

Puszakowski i Dym startowali na gdańskim torze po pięć razy. Pozostali mają dużo mniejsze doświadczenie ze startów na torze Stadionu im. Zbigniewa Podleckiego.
Puszakowski i Dym startowali na gdańskim torze po pięć razy. Pozostali mają dużo mniejsze doświadczenie ze startów na torze Stadionu im. Zbigniewa Podleckiego.

Mariusz Puszakowski natomiast po raz pierwszy pojechał przeciwko gdańskiemu zespołowi w 1999 roku, kiedy Wybrzeże zdobyło brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Polski. Wychowanek toruńskiego klubu nie poradził sobie na gdańskim torze i w dwóch wyścigach nie zdobył punktów. W 2001 i 2003 roku jeździł przeciwko czerwono-biało-niebieskim w barwach ŁTŻ-u Łódź i GKM-u Grudziądz i zdobył odpowiednio trzy i cztery punkty w meczu. Najlepszy występ zaliczył w 2005 roku w barwach Apatora w Ekstralidze. Zdobył wówczas siedem punktów i bonus, a jego drużyna zremisowała w Gdańsku. Co ciekawe był to jedyny mecz, podczas którego zawodnik jeżdżący obecnie w rawickim klubie nie przegrał. Po raz ostatni "Puzon" mierzył się z Wybrzeżem w 2008 roku. Jeździł wtedy w GTŻ-cie i zdobył pięć "oczek".

Pozostali zawodnicy rawickiego klubu nie mieli zbyt wielu okazji do startów w Gdańsku. W ciągu ostatnich sześciu sezonów, Sławomir Musielak wystąpił w Gdańsku tylko w 2010 roku, gdzie w finale krajowych eliminacji do IMŚJ zdobył osiem "oczek", plasując się na ósmej pozycji. W tym samym roku w eliminacjach do IMŚJ Anton Rosen zajął szóste miejsce, zdobywając dziewięć punktów. Co ciekawe te zawody wygrał Artur Mroczka, a Marcel Szymko zajął dziesiąte miejsce. Ryan Fisher i Marcin Riedel na gdańskim torze w lidze jeszcze nie startowali.

Źródło artykułu: